Członkowie zarządu powiatu spotkali się pracownikami miasteckiej części powiatowego szpitala, którzy wyszli z inicjatywą jego przejęcia. W rozmowach brał też udział burmistrz Miastka.
- Z kilku prawnych opinii wynika, że nie jest możliwe przekazanie spółce pracowniczej miasteckiej części szpitala na specjalnych warunkach. Musi być ogłoszony publiczny otwarty przetarg, do którego każdy może przystąpić. To oznacza, że nie ma gwaracji przejęcia lecznicy przez spółkę pracowniczą. Dlatego wspólnie wybraliśmy wstępnie inną drogę - mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski. Ta inna droga to podział powiatowego szpitala na dwie spółki: bytowską i miastecką. Właścicielem pierwszej dalej ma być powiat bytowski, a drugiej gmina Miastko. - Przedstawiciele pracowników akceptują taki scenariusz - zaznacza starosta.
Więcej na ten temat w czwartkowym papierowym wydaniu "Głosu Pomorza"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?