Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpitalne koty straciły dom. Mieszkańcy niebawem zbudują im nowy

Daniel Klusek
Pani Zofia przy spalonej budce dla kotów. Wkrótce pojawi się tam nowy dom dla zwierzaków.
Pani Zofia przy spalonej budce dla kotów. Wkrótce pojawi się tam nowy dom dla zwierzaków. Łukasz Capar
Nieznany sprawca podpalił kilka dni temu budkę dla kotów znajdującą się na terenie byłego szpitala od strony ul. Morcinka. Schronisko dla zwierząt i opiekunowie kotów zapowiadają, że powstanie nowa budka.

Pani Zofia od lat zajmuje się wolno żyjącymi kotami w okolicy. W ubiegłym roku jej mąż wraz z sąsiadem zrobili dla zwierzaków budkę. Od zewnątrz obłożyli ją styropianem i papą. Postawili ją na terenie byłego szpitala, gdzie koty mieszkały.

- Codziennie chodziłam tam dokarmiać zwierzaki. Każdego dnia przychodziło ich nawet kilkanaście. Większość z nich mieszkała w budce - mówi pani Zofia.
Kobieta zarejestrowała się w ratuszu jako karmicielka kotów. Co miesiąc dostawała więc karmę ze schroniska dla zwierząt. Kilka tygodni temu na trawniku stanęły dwie budki dla kolejnych kotów, które kobiecie podarowało słupskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

- Niestety, kilka dni temu ktoś spalił budkę dla kotów stojącą na terenie byłego szpitala - mówi pani Zofia.

- Nie mam pojęcia, dlaczego ktoś mógł być tak okrutny dla kotów. Chcemy z mężem odbudować koci dom w tym samym miejscu. Nie wiem tylko, czy administracja byłego szpitala nie będzie miała niczego przeciwko. Pani Zofia o sprawie poinformowała schronisko dla zwierząt. Tam dowiedziała się, że może liczyć na pomoc.

- Dostaliśmy od sponsora dużo desek na budki dla kotów. Zawieziemy ich pani Zofii tyle, aby starczyło na nowy dom dla zwierzaków - zapowiada Anna Strąk, szefowa słupskiego schroniska dla zwierząt. - Jeśli będą problemy z administratorem, również zainterweniujemy. Ten teren jest już nieuczęszczany przez ludzi, więc w naturalny sposób pojawiają się tam szczury i myszy. Koty pomagają ludziom w ich tę­pieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza