- To zaniedbanie. Konsultuję się z prawnikiem i nie wykluczam, że zawiadomię prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa - oznajmia Łuczyk. Z drugiej strony mówi, że skoro oddział ciągle istnieje w papierach, to Narodowy Fundusz Zdrowia powinien dać kontrakt na jego reaktywację.
Służby wojewody zapewniają, że nie doszło do żadnych zaniedbań, a procedura wykreślenia SOR-u jest w toku.
Oddział ratunkowy zlikwidowała Rada Powiatu Bytowskiego, bo nie spełniał standardów lokalowych, kadrowych i sprzętowych. W takim kształcenie nie chciał go już finansować NFZ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?