Pani Ewa sama wychowuje troję dzieci. Mąż zmarł na raka trzy lata temu. Od tego czasu ciężko się jej wiedzie. Synowie i córka chorują. Mieszkanie wymaga kapitalnego remontu. Jest wilgoć. Losem rodziny zainteresowało się stowarzyszenie "Eduq" z Lęborka.
- Rodzinę Filipów poznałam w trakcie ferii zimowych nadzorując projekt "Kreatywne, wesołe i edukacyjne - ferie zimowe" - wyjaśnia Magdalena Pipka ze stowarzyszenia "Eduq" z Lęborka. - Damian i Daniel byli uczestnikami tego projekty skierowanymi do nas przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Właśnie w trakcie tych ferii głębiej poznałam sytuację tej rodziny. Razem z streetworkerem Piotrem Pałysem, który wcześniej już poznał panią Filip i jej dzieci. Doszliśmy wspólnie do wniosku, żeby im pomóc ponieważ warunki w jakich mieszkają pozostawiają wiele do życzenia. Początkowo myślałam, że wystarczy pewnie tylko odmalować to mieszkanie. Po wizycie w ich domu nie mogliśmy tego tak zostawić. Własnymi "ścieżkami" poszukiwaliśmy sponsorów, którzy zechcieliby pomóc. Udało się znaleźć jednego sponsora z Łeby, którymi są Jolanta Hopa i Mirosław Tandek prowadzący sklep Wodmir Bis.
- Apeluję w imieniu swoim, członków stowarzyszenia i rodziny o pomoc dla nich - mówi pani Magdalena. - Osoby zainteresowane proszę o bezpośredni kontakt ze mną telefonicznie lub meilowo : Magdalena Pipka Stowarzyszenie "Eduq", ul. Krzywoustego 1/115, [email protected], numer telefonu: 728 945 959. O losie rodziny przeczytasz w piątkowym "Głosie Lęborka".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?