Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza trumna zniknęła z morza

Fot. internet
Fot. internet
Płetwonurkowie ze straży pożarnej nie odnaleźli skarbów, które kilkanaście dni temu miał zlokalizować przy brzegu Jerzy Szymeczko

Wczoraj ćwiczenia na przybrzeżnych wodach Bałtyku w Ustce przeprowadziła grupa wodno-nurkowa Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Ustce.

Płetwonurkowie przy okazji spenetrowali dno przy palikach plażowych w miejscu, gdzie dwa tygodnie temu Jerzy Szymeczko, ustecki poławiacz bursztynów, dostrzegł podczas nurkowania tajemniczy obiekt przypominający trumnę.

- Szymeczce cos się przywidziało. Nic tam nie ma - powiedział nam po ćwiczeniach Dariusz Knapik, dowódca usteckiej JRG.

Szymeczko obstaje jednak przy swoim. - Ona na pewno tam jest! - zapewniał nas wczoraj.
Jego zdaniem, weryfikacja odkrycia zakończyła się fiaskiem dlatego, że przez dwa tygodnie radykalnie zmieniła się konfiguracja dna przy palikach. - Gdy ja nurkowałem, było tam ze trzy metry głebokości, a teraz tylko dwa. To znaczy, że ostatni sztorm znowu zasypał trumnę - twierdzi ustecki poławiacz.

Rok temu takim samym efektem zakończyła się weryfikacja innego odkrycia usteckiego poławiacza: Marynarka Wojenna nie znalazła min, które on widział na dnie przy plaży wschodniej. Ale są jednak przekazy wskazujące, że w miejscach, gdzie nurkuje Szymeczko, mogą faktycznie znajdować się przedmioty zatopione podczas sprzątania portu w Ustce w 1945 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza