Tarcza w Europie to tylko "jedna z opcji", które rozważa administracja Baracka Obamy - zeznał podczas przesłuchania w amerykańskim Senacie William Lynn, zastępca sekretarza obrony USA.- Żadne ostateczne decyzje odnośnie tarczy antyrakietowej w Europie nie zostały podjęte.
Decyzję poprzedniej administracji o rozmieszczeniu rakiet przechwytujących w Polsce określił jako "jedną z opcji", która jest przez ekipę Obamy rozważana. Druga opcja to współpraca z Rosją. W tym przypadku rozważa się wykorzystanie rosyjskich radarów znajdujących się w Azerbejdżanie, które mogłyby posłużyć do wczesnego ostrzegania w razie odpalenia przez Iran rakiet.
Ponownie też pojawił się problem skuteczności rakiet strącających pociski balistyczne. Eksperci prezydenta uważają, że technologia antyrakiet jest jeszcze niesprawdzona w stopniu wystarczającym. Podczas tego samego przesłuchania przed senacką komisją gen. James Cartwright, wiceszef Kolegium Szefów Połączonych Sztabów, zaznaczył jednak, że system rakiet przechwytujących w ciągu pięciu następnych lat osiągnie skuteczność 90 procent.
Zwłoka Obamy i demokratów w sprawie tarczy niepokoi republikanów, którzy tarczę promowali za prezydentury George'a W. Busha. Zdaniem senatora Jeffa Sessionsa polityka Białego Domu może "podminować gotowość Polaków i Czechów" do zainstalowania tarczy. Z kolei Baker Spring, ekspert od obrony rakietowej z konserwatywnej think-tanku Heritage Foundation dodaje, że niezdecydowanie Obamy może podkopać również wsparcie dla tarczy ze strony opinii publicznej. \
źródło tvn24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?