Targowisko w Koszalinie. Ceny jaj oszalały

A ceny jajek znów oszalały, bo żądano za nie przeważnie złotówkę, rzadziej o 10, czy 20 groszy mniej. Gospodyni z Nosówka wyceniła małe, niebieskie jaja na 1,50 zł i przekonywała, że nie zawierają cholesterolu. Albina Boszko przywiozła na targ kurczaki po 30 zł, a sąsiadki miały również kaczki po 60-70 zł oraz indyki po 150 zł. Danuta Łazuka ze Słowienkowa oferowała duże kurczaki po 40 zł, 12-kilowe indyki po 150 zł i 5-kilowe gęsi po 120 zł.

- Hodowałam po 3 tysiące gęsi, które odbierała firma z okolic Gorzowa - powiedziała nam gospodyni. - Niestety, firma padła, z trudem odzyskałam pieniądze za drób i teraz ograniczyłam hodowlę do 100 sztuk. Kiedyś nikt nie pytał o gęsi, ale teraz, dzięki telewizji, stają się coraz popularniejsze. Tańsze jajka, z ferm, można było dostać w kioskach w cenie od 38 do 65 gr.

Bogatą ofertę wędzonych wyrobów przygotowała Wanda Ostapińska, handlująca w kiosku naprzeciwko stołów z nabiałem. Było tu aż 5 rodzajów szynki: gotowana po 27,80 zł, tradycyjna - 36,20 zł, babuni - 28,80 zł, płat - 26,90 zł i domowa za 29,50 zł. Na amatorów czekały 4 rodzaje polędwicy m.in. tradycyjna parzona po 37,10 zł i surowa - 27,80 zł oraz 2 rodzaje baleronu: tradycyjny (leżakuje miesiąc) - 32,20 zł i zwykły - 23,40 zł, a także ogonówka - 25 zł i pieczony schab - 37,70 zł, takiż karczek - 35,30 zł i boczek - 29 zł.

Maria Prochera miała mak po 11 zł i pszenicę na kutię po 5 zł oraz łuskane włoskie orzechy po 30 zł. Anna Wiater oferowała włoskie orzechy po 7,50 zł i laskowe po 11 zł. Teresa Hocyk przygotowała chrzan w słoikach po 4 zł i ćwikłę z chrzanem po 2,50-8 zł. Najdłuższe kolejki stały po ryby. Piotr Siewierski z Golden Mare sprzedawał świeże ryby: płaty z karpia - 27 zł, dzwonka - 25 zł, tuszki dorsza - 15 zł, płaty - 25 zł, a bez skóry - 26 zł, pstrągi - 21 zł, a płaty - 28 zł, płaty z łososia - 37 zł i dzwonka - 32 zł.