- Dzisiaj akurat mamy tylko 4 nowe produkty, bo też mieliśmy długi, świąteczny weekend. Wprowadziliśmy do sprzedaży ścinki wędzone z łososia, surowe kawałki z tej ryby, łososia premium i polędwicę z łososia. Surowe kawałki doskonale nadają się na galaretkę, zupę rybną, suszi, tatara i do zapiekania z cebulką. A łosoś premium, to kawałki wycięte ze środka ryby, bez ości i brzuszków.
Cena surowych kawałków jest atrakcyjna, bo wynosi 20 zł. Wędzone ścinki są o 10 zł droższe, łosoś premium kosztuje 45 zł, a polędwica - 65 zł. Chłodzona gablota była wczoraj wypełniona także innymi przysmakami, dobrze już znanymi klientom.
Na amatorów czekały szprotki i pikling po 12 zł, kotlety z ryby po 14 zł, okoń po 20 zł, dorsz bałtycki po 21 zł, tuńczyk po 27 zł, warkocz z łososia po 31 zł, a zraziki po 33 zł, fileciki z łososia po 42 zł, steki z bałtyckiego łososia po 40 zł, płaty z łososia i tuńczyk po 56 zł, halibut po 48 zł.
Nie brakowało też kiełbasy z łososia, cieszącej się dużym wzięciem oraz brzuszków z tej ryby po 26, 32 i 36 zł. Na talerzach piętrzyły się paszteciki z dorsza po 18 zł, tuszki śledziowe po 14 zł i płaty po 19 zł, pstrągi po 23 zł i makrele po 16,50 zł.
Na górze gabloty stały hermetycznie zamknięte pasztety i pieczeń z łososia po 4,50 zł, matias w zalewie z cebulką po 14,50 zł i solony, droższy o złotówkę.
W ofercie był też mrożony filet z dorsza w panierce po 15 zł i taki sam filet z dorsza bałtyckiego bez skóry po 20 zł. Sprzedawca powiedział nam, że ryby zdrożały o 3%, tylko świeży dorsz nieco staniał. Zdradził też, że bałtycki łosoś, który ostatnio pojawił się na rynku, jest chudszy od norweskiego, a przez to mniej smaczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?