Kurki (7-10 zł) były w sprzedaży już od paru tygodni, wczoraj dołączyły do nich borowiki, niemki (3 zł), podgrzybki (7 zł) i kozaki (6-8 zł).
Jak nam powiedziała zbieraczka grzybów Anna Wiater, właśnie kozaków i kurek jest teraz najwięcej. Grzybiarze handlujący na rynku doskonale wiedzą, że przed wystawieniem towaru do sprzedaży trzeba przyjść do kierownika targu, Ryszarda Kiwacza po atest.
A wystawienie takiego papierka kosztuje zaledwie 1,23 zł (z VAT) od gatunku grzyba. Natomiast brak atestu, jak poinformowała przedstawicielka sanepidu Ilona Maszecka, może zaowocować mandatem w wysokości 100 zł! Kara może wzrosnąć, gdy sytuacja się powtórzy, a szczególnie oporni trafią nawet przed oblicze sądu.
- Do takich drastycznych sytuacji jeszcze u nas nie doszło, bo grzybami na targu handlują od lat ci sami ludzie, którzy doskonale znają obowiązujące zasady - stwierdził Ryszard Kiwacz. - Zresztą co jakiś czas przypominam o nich przez głośnik.
Opłata za atest jest symboliczna, bo to nie są majętni ludzie. Dziś wystawiłem 6 atestów dla grzybiarzy z okolic Pękanina, Tychowa, Malechowa, Świeszyna, Bonina i Mostowa.
Nasi zawodowcy, bo tak ich nazywam, doskonale znają się na grzybach i nie zdarzyło się, by ktoś z nich pomylił kanię z młodym, niezbyt wybarwionym sromotnikiem, rydza z wełnianką, czy goryczaka z prawdziwkiem. Ja raczej zwracam im uwagę na to, żeby grzyby nie były stare i zarobaczone. A klienci zawsze mają prawo zażądać pokazania atestu.
W pokoju kierownika wisi na ścianie duża tablica przedstawiająca grzyby jadalne, trujące i niejadalne. W razie wątpliwości zawsze można się do niej odwołać. Zdarzały się takie sytuacje, ale tylko w przypadku amatorów zbierających grzyby na własne potrzeby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?