Doszczętnie spłonęły trzy samochody i jeden częściowo. Wszystkie służyły uczniom do praktycznej nauki zawodu. Ogień zajął też część elewacji łącznika szkoły z internatem.
- Dochodzenie prowadzi policja, ale trudno doszukać się innej przyczyny, niż podpalenie – ocenia Dariusz Dwulit, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Miastku. Mówi też o tym dyrektor szkoły Bogdan Hnat. – Od mieszkańców pobliskiego osiedla wiem, że w tym czasie kręciła się w okolicy grupa głośno zachowujących się młodych ludzi. Były też inne pożary, m.in. przenośnej toalety. Zapisy monitoringu przekazane zostały policji – stwierdza Bogdan Hnat.
Szkody w elewacji dyrektor wstępnie szacuje na około 40 tys. zł. – Uszkodzenia są większe, niż widać to z zewnątrz. Wymienić trzeba też okna – mówi Bogdan Hnat. Jeśli chodzi o auta, to szkody, według szacunków strażaków, wynoszą łącznie 4 tys. zł.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?