W niedzielę, około godz. 15.20, zwłoki w rzece zauważył wędkarz. Znajdowały się na wysokości oczyszczalni ścieków. Wezwał policję. Chwilę później na miejscu zjawiła się też straż pożarna. Zawiadomiono prokuraturę, a wydobyte ze Słupi ciało zabezpieczono już do badań.
Policja już w niedzielę rozpoczęła proces identyfikacji, który zakończono w poniedziałek.
- Dziś, ponad wszelką wątpliwość ustaliliśmy tożsamość mężczyzny - powiedział nam nadkomisarz Robert Czerwiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - To 66-latek ze Słupska, który zaginął na początku tego roku.
Komisariat I Policji przy ul. Reymonta rozpoczął już postępowanie w tej sprawie. Jak nas poinformowano śledczy będą ustalać okoliczność śmierci mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?