- Niestety, badania histopatologiczne szczątków noworodka nie dały jednoznacznej odpowiedzi, czy dziecko urodziło się żywe. Konieczne będzie przeprowadzenie kolejnych badań, jeszcze bardziej specjalistycznych. Wykona je Akademia Medyczna w Gdańsku - mówi Krzysztof Młynarczyk, prokurator rejonowy w Miastku. Wyniki tych badań mogą mieć wpływ na zmianę zarzutu w stosunku do 46-letniej Grażyny S., ale nie muszą. Przypomnijmy, że kobieta ma postawiony zarzut zabójstwa, za co grozi jej dożywocie.
- Wykonujemy też inne czynności, mamy inne dowody. Nawet jeśli kolejni biegli nie wypowiedzą się jednoznacznie, że dziecko urodziło się żywe, to nie znaczy, że zmienimy kwalifikację zarzutu - oznajmia Młynarczyk.
Zobacz także: Zarzut zabójstwa noworodka dla mieszkanki Zadr (zdjęcia)
Do zabójstwa miało dojść między 1 stycznia a 28 lutego 2012 roku. Policja dostała informację w tej sprawie w marcu 2013 roku, a więc rok później. Grażyna S. miała zabić urodzone przez siebie dziecko. Szczątki noworodka (najprawdopodobniej chłopca) zakopano niedaleko jej posesji. Grażyna S. w swoich zeznaniach, opisując to, co się stało, przyznała się do winy.46-letnia mieszkanka Zadr została aresztowana na 3 miesiące. Grozi jej dożywocie.
Zarzuty usłyszały też dwie inne osoby. 20-letni Norbert S., syn Grażyny S., ma zarzut zacierania śladów przy ukryciu zwłok dziecka. Kolejny zarzut dotyczy grożenia świadkowi. Też został aresztowany na trzy miesiące.
20-letni Przemysław J., chłopak córki Grażyny S., ma tak samo jak Norbert S. zarzut zacierania śladów przy ukryciu zwłok. W jego przypadku nie było wniosku o tymczasowy areszt.
Mężczyzna ma dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Norbertowi S. i Przemysławowi J. grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
