Jakie są pańskie pierwsze wrażenia po turnieju w Koszalinie? Pańscy podopieczni zagrali trzy spotkania, jedno wygrali, w dwóch lepsi byli rywale.
Donaldas Kairys, szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk: Na tym etapie wyniki nie mają żadnego znaczenia. My pierwszy wspólny trening mieliśmy dzień przed turniejem, wtedy dopiero mogliśmy pograć ze sobą w dwóch piątkach. To nie było zbyt wiele.
Nad czym będziecie pracować obecnie?
Jak pokazały te trzy spotkania turnieju w Koszalinie, przed nami dopiero zaczyna się praca. Przede wszystkim mamy bardzo dużo do zrobienia w defensywie. Właściwie na tym musimy się zacząć skupiać. Nie możemy na tym etapie myśleć zbyt wiele o ataku. Ten zespół musi nauczyć się bronić. Musimy nauczyć się rozmawiać ze sobą i nauczyć się reguł, które pomogą nam dobrze pracować w defensywie. Traciliśmy zbyt dużo łatwych punktów. To była moja pierwsza myśl, gdy wyciągałem wnioski z naszych meczów.
Cannen Cunningham jest osobą, której najbardziej się obecnie przypatrujecie. Podobno może nawet dojść do rozwiązania kontraktu?
Przypatrujemy się wszystkim zawodnikom w tym składzie. Na ten moment wszyscy koszykarze zostają z nami. Musimy ciężko pracować. Ja będę im się przypatrywał i testował w różnych sytuacjach, na treningu, na meczach. Muszę wiedzieć, czy ich umiejętności przydadzą się i pomogą w powstaniu nowego zespołu.
Nowością jest, że będzie miał pan w tym sezonie jeszcze jednego asystenta.
Tak. To mój przyjaciel z Litwy Giedrius Zibenas. Znamy się długi czas. To obiecujący młody talent wśród szkoleniowców. Pomaga mi w dostrzeganiu szczegółów, detali i indywidualnej pracy z zawodnikami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?