Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudno o wolne miejsce w słupskich hotelach. Koniunkturę nakręcił Festiwal Legend Rocka

Monika Zacharzewska [email protected]
Trudno o wolne miejsce w słupskich hotelach. Koniunkturę nakręcił Festiwal Legend RockaNiedawno otwarty hotel Pod Kluką znakomicie uzupełnił ofertę tradycyjnej i znanej restauracji.
Trudno o wolne miejsce w słupskich hotelach. Koniunkturę nakręcił Festiwal Legend RockaNiedawno otwarty hotel Pod Kluką znakomicie uzupełnił ofertę tradycyjnej i znanej restauracji. Kamil Nagórek
Znaleźć dziś wolne miejsce w słupskim hotelu to wyzwanie. Zarówno droższe jak i tańsze zarezerwowane są już od kilku miesięcy. Alice Cooper, John Ma­yall i Carlos Santana te nazwiska zadziałały jak magnes. Festiwal w Dolinie Charlotty rusza jutro. Przyciągnął tłumy fanów z całej Polski i nie tylko.

– Moglibyśmy mieć cztery razy więcej miejsc i w tym terminie wszystkie byłyby zajęte – przyznaje Karolina Cetera, szefowa niedawno otwar­tego hotelu et Cetera, gdzie na czas festiwalu wprowadzano nawet specjalny, wyższy cennik. Za dobę w pokoju dwuosobowym ze śniadaniem zapłacić trzeba 340 złotych.

W hotelu Piast pierwsi goście rezerwowali miejsca na tegoroczny Festiwal Legend Rocka już po ubiegłorocznej edycji. – Charlotta rzeczywiście nakręca rynek w tym czasie i chwała jej za to – przyznaje z radością właścicielka hotelu Jolanta Olszewska. – Teraz obłożenie jest stuprocentowe, takie sytuacje nie zdarzają się często. Ostatnio podczas Festiwalu Pianistyki Polskiej, ale wtedy gośćmi są u nas artyści.

W nowym hotelu Pod Klu­ką, gdzie za nocleg dla dwóch osób trzeba zapłacić od 260 złotych, usłyszeliśmy, że dwa ostatnie wolne miejsca są tylko na noc z piątku na sobotę. I co ciekawe, połowa gości, którzy zarezerwowali tam pokoje, planując przyjechać na legendy rocka, chce tu zostać dłużej niż tylko trzy festiwalowe dni.

– A u nas takie obłożenie jak teraz jest tylko podczas egzaminów do pobliskiej Szkoły Policji – zdradza Angelika Zyskowska, recepcjonistka z hotelu PTTK Mikołajek, o nieco niższym standardzie, niż wymienione wyżej. Nocleg dla dwóch osób w pokoju bez łazienki można zarezerwować już mając 100 złotych, z łazienką – 120 zł.

– No i teraz mamy prawie komplet gości. Zacieramy więc ręce. Tym razem dzięki festiwalowi w Charlotcie – przyznaje recepcjonistka.

Komplet jest także w  Atenie. Hotel niedawno przeszedł gruntowny remont i znacząco podniósł standard. – Festwial zdecyowanie zadziałał na korzyść. Rezerwacje mamy od dawna – podkreśla Iwona Leszek z hotelu Atena.

 

Nie inaczej jest w hotelach Portus i Słupsk. W tym drugim, który dysponuje 200
miejscami noclegowymi, na ostatnią chwilę można było wczoraj jeszcze wynająć miejsce w segmencie składającym się z pokoi dwu i czteroosobowych ze wspólną łazienką. Cena 140 zł dla dwóch osób ze śniadaniem. – Kto nie zarezerwował noclegu wcześniej, teraz może mieć z powodu festiwalu duży kłopot – przyznaje recepcjonistka.

Podobna sytuacja jak w Słupsku w najbliższych dniach będzie we wszystkich okolicznych miejscowościach. Tym, którzy nie znajdą łóżka w hotelach, pozostaje pole namiotowe w Dolinie Charlotty (10 zł osoba  i 8  zł namiot na dobę). – Miejsca na polu jest dla pięciu tysięcy osób, ale tysiąc już je zarezerwowało – mówi Mirosław Wawrowski i nie ukrywa, że cieszy się, iż festiwal, tak znakomicie nakręca koniunkturę hotelarzom w regionie.

Nasz rekonesans po słupskich hotelach kończymy jednak kiepską refleksją. W mieście nie ma nawet jednego hotelu czterogwiazdkowego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza