Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa proces w sprawie śmiertelnego wypadku na trasie Modła - Duninowo

Bogumiła Rzeczkowska
Fot. archiwum
Przed słupskim Sądem Rejonowym trwa jeden z najtrudniejszych procesów o spowodowanie po pijanemu śmiertelnego wypadku drogowego.

Kilka dni przed Bożym Narodzeniem 2007 r. dwaj przyjaciele - Dawid C. i Paweł Maciejczyk wracali z imprezy z Modły do Duninowa (gm. Ustka). Volkswagen golf wpadł do płynącej wzdłuż drogi rzeczki Pogorzeliczki.

Najtragiczniejsze jest to, że Paweł nie odniósł śmiertelnych obrażeń w wypadku, lecz utonął pozostawiony bez pomocy. I tylko to jest pewne w tej sprawie.

Słupska Prokuratura Rejonowa twierdzi, że samochód prowadził pijany, 25-letni dzisiaj Dawid C. Miał 1,7 promila alkoholu. On utrzymuje, że niczego nie pamięta. Według biegłych z Akademii Medycznej w Gdańsku, obaj mężczyźni mieli podobne obrażenia, więc nie wiadomo, które są śladami uderzeń o kierownicę. Natomiast krwi było na niej zbyt mało do badań DNA.

Prokuratura oskarża też Dawida C. o nieudzielenie pomocy koledze. Zamiast wyciągnąć go z rzeczki, poszedł do domu i nie wezwał pomocy. To jednak też nie jest pewne. Sędzia Jarosław Turczyn zwrócił się do pogotowia ratunkowego o zapis rozmowy, by ustalić osobę zgłaszającą wypadek. Jednak plik zapisany w programie, jakiego używa pogotowie, okazał się niemożliwy do odtworzenia na rozprawie sądowej. Sąd powołał biegłego informatyka. Jeśli nie uda mu się rozszyfrować zapisu, trzeba go będzie odsłuchać na miejscu.

Dawid C. odpowiada z wolnej stopy. A właściwie milczy. W sądzie nie złożył wyjaśnień. Grozi mu do 12 lat więzienia.

- Byli przyjaciółmi. Teraz nasze rodziny nie utrzymują ze sobą kontaktu. Nie usłyszeliśmy słowa przepraszam. Żadnych oznak skruchy. Ta sytuacja mnie zmusza, żeby dochodzić sprawiedliwości - mówi Jerzy Maciejczyk, ojciec ofiary, który jest oskarżycielem posiłkowym na procesie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza