MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba wyzwolić energię wielu słupszczan

Zbigniew Marecki
Jan Kozłowski: - Może prezydent Biedroń ma ukryte talenty?
Jan Kozłowski: - Może prezydent Biedroń ma ukryte talenty? Łukasz Capar
Rozmowa "Głosu Pomorza" z Janem Kozłowskim, prezesem Zrzeszenia Handlu i Usług w Słupsku.

Rozmawiamy w Dniu Kupca, który ustanowiono w 1937 roku. Jaka jest kondycja tego środowiska w Słupsku?

-Taka sama jak wielu innych słupszczan. Jedni kupcy radzą sobie nieźle, a inni mają spore problemy. Tych ostatnich przybywa, o czym świadczą puste i zamykane lokale, których nikt nie chce wynająć. W stosunku do lat 90. ubiegłego wieku nasza sytuacja jest teraz o wiele gorsza, bo w mieście zmieniła się struktura handlu. Dominują sklepy sieciowe, z którymi trudno konkurować.

Czy według pana nowy prezydent miasta mógłby wam pomóc?

-Specjalnie nie wierzę w jakiś cud związany z działalnością prezydenta Roberta Biedronia. Będę zadowolony, jeśli poradzi sobie z wielkim zadłużeniem miasta, które systematycznie wzrastało w ciągu trzech ostatnich kadencji samorządu, aż Słupsk doszedł właściwie do ściany. Powinien też dokończyć największe inwestycje, czyli ciągnącą się już bardzo długo budowę aquaparku i drogi obwodowej, naszego ringu, który już rzuca się w oczy.
Natomiast handlowcy byliby zadowoleni, gdyby udało się w polskim prawodawstwie wprowadzić takie przepisy, które ograniczałyby przewagę międzynarodowych sieci handlowych, ale to nie jest zadanie dla prezydenta miasta, lecz dla parlamentarzystów. Inna rzecz, że prezydent mógłby zainspirować swoich kolegów, bo do niedawna był posłem. Teraz będzie miał okazję zobaczyć na własne oczy, jak się prowadzi działalność handlową w tak trudnym regionie jak Słupsk i jego okolice.

Liczycie także na obniżkę czynszów w lokalach komunalnych?
-Z tym zbyt wiele nie da się zrobić, bo czynsze w lokalach komunalnych nie są wysokie, a najczęściej są określane w wyniku przetargów, więc w znacznej części zależą od tego, ile zaproponują uczestnicy przetargu.Już więcej radni i prezydent miasta mogliby zrobić z podatkami i opłatami miejskimi, bo jeśli chcemy wyzwolić energię słupszczan, to musimy im stworzyć dobre warunki do działania. Pan Biedroń jest z opcji lewicowej, więc nie wiadomo, czy na takie ułatwienia się zdecyduje. Ale może się mylę i zostanę pozytywnie zaskoczony.

Czy ma pan jakieś rady dla prezydenta?
-To jest zadanie dla Rady Gospodarczej, która może zrobić wiele dobrego, jeśli zostanie stworzona uczciwie i prezydent jej rady będzie traktował poważnie. Ona powinna się zastanowić nad tzw. sztywnymi wydatkami miasta, których jest sporo. Jestem przekonany, że nie wszystkie są potrzebne i konieczne. Tam pewnie można by znaleźć spore oszczędności, choćby w oświacie, która powinna być bardziej dostosowana do oczekiwań edukacyjnych mieszkańców i potrzeb lokalnego rynku pracy.

A czego potrzebują handlowcy, aby odnieść sukces?
Przede wszystkim dobrego pomysłu, bo bez niego trudno o sukces. On przede wszystkim zależy od samych zainteresowanych, ale może pan prezydent ma jakieś ukryte talenty, które zainspirują innych? Tacy dobrzy doradcy na pewno by się przydali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza