– Nie jesteśmy w stanie dla turystów znaleźć noclegów w Ustce w granicach 50 złotych. Takie miejsca są wolne jedynie w Rowach i Poddąbiu – mówił nam na początku sierpnia Włodzimierz Wolski dyrektor biura "Ustka i Ziemia Słupska” Lokalna Organizacja Turystyczna. – W rekordowy dzień nasz punkt informacyjny odwiedziło trzy tysiące turystów. Jak na osiem godzin pracy, to bardzo dużo. Zazwyczaj w wakacje w ciągu dnia przychodzi do nas około tysiąca turystów – dodawał wówczas Włodzimierz Wolski.
Z nieco mniejszym optymizmem do tego sezonu podchodzą właściciele pensjonatów i hoteli, ale oni także są zadowoleni. – W tym roku sezon tak naprawdę zaczął się dopiero ok. 15 lipca. Do tego czasu w Rowach piękne kwatery stały puste– mówi Wiesława Bubieńczyk z Biura Turystycznego Wiejana w Rowach. W jej ocenie niewielka liczba turystów na początku lipca wiąże się z wyjątkowo późnym rozpoczęciem wakacji w tym roku. Uczniowie chodzili do szkoły do końca czerwca.
– Później jednak ruch był naprawdę duży. Mimo przestoju na początku wakacji wpływy mieliśmy nieco większe niż rok wcześniej – dodaje Wiesława Bubieńczyk. – Sezon był taki sam jak zawsze. Nigdy nie narzekałam na problemy z obłożeniem, chociaż przyznaję, że pogoda była w te wakacje wyjątkowo piękna, więc turyści do domów pewnie wrócili bardzo zadowoleni – mówi Elżbieta Gromadzka, właścicielka pensjonatu Pelikan w Rowach.
W te wakacje tłumy turystów odwiedziły nie tylko Pomorze. – Na Mazurach ten sezon był zdecydowanie lepszy niż poprzedni. Pogoda jest ważnym czynnikiem, ale nie jedynym – zauważa Justyna Szostek, dyrektor biura Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?