Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradli auto z prywatnej posesji. Policja od tygodnia szuka VW Tourana (wideo)

Dorota Aleksandrowicz
- To jest niepowtarzalne auto, z jedynym takim kolorem, bo nie jest to typowy ciemny niebieski ani granat. Ma również takie felgi, jakich nie widziałem jeszcze u nikogo, są unikatowe. Łatwo więc pojazd rozpoznać - stwierdza mężczyzna.
- To jest niepowtarzalne auto, z jedynym takim kolorem, bo nie jest to typowy ciemny niebieski ani granat. Ma również takie felgi, jakich nie widziałem jeszcze u nikogo, są unikatowe. Łatwo więc pojazd rozpoznać - stwierdza mężczyzna. Zdjęcie prywatne
Pan Andrzej z miejscowości Obłęże przeżył szok, kiedy w czwartek, 12 grudnia zobaczył, że ktoś ukradł z jego posesji samochód.

- Zawiadomiłem policję, ale ta działa, jakby nic się jej nie chciało robić, a samochodu wciąż nie ma - mówi poruszony czytelnik.

Volkswagen Touran został skradziony w nocy z 11 na 12 grudnia. To był jeden z dwóch pojazdów, które znajdowały się na posesji pana Andrzeja z Obłęża. Złodziej nie skusił się jednak na matiza i wiedział co robi, bo wartość skradzionego vw tourana wynosi ok. 35-40 tysięcy złotych.

- Wstałem, podniosłem rolety do góry, a tu niespodzianka. O mało zawału nie dostałem. Szybko zadzwoniłem na policję, aby mi pomogła - mówi mężczyzna.

Policja zjawiła się na miejscu i zbadała teren. Sprawa trwa już tydzień, a zdaniem naszego czytelnika policja w Kepicach, która zajmuje się sprawą, robi wszystko od niechcenia.

- Samochód skradziono mi w nocy z środy na czwartek, a policja monitoring w Korzybiu sprawdziła dopiero w poniedziałek, czy to jest poważne? - denerwuje się pan Andrzej.
Dodaje, że samochód bardzo wiele dla niego znaczy.

- To jest niepowtarzalne auto, z jedynym takim kolorem, bo nie jest to typowy ciemny niebieski ani granat. Ma również takie felgi, jakich nie widziałem jeszcze u nikogo, są unikatowe. Łatwo więc pojazd rozpoznać - stwierdza mężczyzna.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z komisariatem policji w Kępicach. Andrzej Zoppa, tamtejszy komendant, poinformował nas, że policja wciąż bada tę sprawę, bo na miejscu zdarzenia nie znaleziono żadnych śladów przestępstwa.

- Nie wykryto żadnych śladów mikroskopowych, biologicznych czy śladu opon. Przesłuchaliśmy sąsiadów, dosłuchaliśmy dwa dni później poszkodowanego. Ten sprawdził monitoring w Obłężu, my zaś sprawdziliśmy monitoring w Korzybiu. Te nie wykryły nic, co mogłoby nas pokierować w daną stronę, być wskazówką - twierdzi komendant komisariatu policji w Kępicach.

Andrzej Zoppa podkreśla również, że wszystkie fakty i nazwiska osób, które mogą mieć związek z kradzieżą i zostały przez poszkodowanego przekazane policji, są przez nią sprawdzane.

Informuje także, że brak jakichkolwiek śladów i świadków utrudnia postępowanie, ale to nie znaczy, że nie jest prowadzone.

Jednakże pan Andrzej, któremu skradziono vw tourana nie chce liczyć wyłącznie na pomoc policji i prosi wszystkich, którzy mogli widzieć pojazd w nocy z 11 na 12 grudnia oraz po tym okresie, aby skontaktowali się z nim. Kontakt do pokrzywdzonego: 59 85 76 551.

______________________________________________

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]
Nowa odsłona Alarmu24. Teraz możesz nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób! Kliknij i zobacz jak to zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza