Niewielka i z pewnością najmniej zasobna gmina Smołdzino ulgę w opłacie za śmieci wprowadziła jako jeden z nielicznych samorządów w powiecie słupskim. Skierowano ją do rodzin wielodzietnych, przyjmując za wyznacznik Kartę Dużej Rodziny. Trzy złote bonifikaty przy 20 złotowym podatku śmieciowym przysługiwało na każde z dzieci, które uczyło się lub studiowało.
- Ale ostatnio odgórne przepisy się zmieniły - tłumaczy Janusz Dzierzba, sekretarz gminy. - Od 7 stycznia grupa osób, która taka bonifikata miałaby objąć, musiałaby z automatu rozszerzyć się ze 170 do 628 osób - wylicza i dodaje, że po zmianach, mniej zapłaciliby też ci, którzy dziś już nie, ale w przeszłości zaliczyć można by do dużej rodziny.
W przeliczeniu na złotówki mowa o 22 tysiącach złotych, które w skali roku dodatkowo obciążyłyby budżet. Nie jest to wielka suma, ale też niemała w kontekście możliwości gminy. Na szybko zwołano więc spotkanie z radnymi, ogłoszono sesję, a na urzędowych stronach gminy pojawił się projekt dotyczący rezygnacji z tego wsparcia. Wówczas nasza redakcja otrzymała telefony w tej sprawie.
W międzyczasie obliczono, że jeśli ulgę obniżyć z trzech na dwa złote, to gmina jest w stanie zbilansować system śmieciowy. Brak równowagi oznacza wzrost opłaty za wywóz i zagospodarowanie odpadków.
- A naszą główną ideą jest to, aby jak najdłużej pozostać przy stawce 20 zł - mówi Janusz Dzierzba. - W ostatnim czasie, dzięki kontrolom, weryfikacji deklaracji udało się nam uszczelnić nieco system.
- Ulga na pewno nie zniknie - deklaruje Arkadiusz Walach, wójt Smołdzina. - Gwarantuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?