MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ulica dla Gierka

Zbigniew Marecki
Bogusław Kumpieniewski, słupski działacz SLD, zamierza doprowadzić do nadania jednej z ulic Słupska imienia Edwarda Gierka. Przed tygodniem powołał Komitet Społeczny, który będzie dążył do realizacji tego celu. Twierdzi, że pomysł cieszy się dużym poparciem

Kumpieniewski jest bezrobotnym ślusarzem. Utrzymuje się zrywczych zleceń. Przez kilka lat był aktywnym działaczem Ruchu "NIE" Jerzego Urbana. Teraz należy do SLD. Nie ukrywa jednak, że drażnią go tendencje liberalne w partii i dążenie do zapominania dorobku PRL. Uważa, że trzeba cenić to, co zasługuje na uznanie i pamięć.

Jak Kazimierz Wielki

Jest przekonany, że najwyższy czas docenić zasługi Edwarda Gierka.
- To był współczesny Kazimierz Wielki: zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. Ludzie, którzy w tym czasie wchodzili w dorosłe życie, mają związane z nim dobre wspomnienia. To dzięki tanim kredytom za Gierka mogli się dorobić i zbudować sobie podstawy do dalszej działalności, więc trzeba zerwać z uprzedzeniami i uhonorować człowieka - uważa.
Zapewnia, że jego pomysł nie jest fragmentem jakiejś akcji SLD, choć wie, że podobne inicjatywy miały miejsce w innych miastach.
- Choć rzeczywiście jestem członkiem SLD, to ten pomysł ma szersze poparcie, bo w rozmowach z ludźmi z różnych środowisk słyszałem, że im się podoba. Nawet w kręgach prawicy
- przekonuje.
Gdy o swoim pomyśle poinformował na łamach naszej gazety i podał swoje numery kontaktowe, rozdzwoniły się telefony. - Telefonów było mnóstwo. Nie tylko ze Słupska, ale także z rozmaitych regionów kraju i z zagranicy. Pewna pani z Niemiec zadeklarowała, że może przedsięwzięcie wspomóc finansowo. Jest gotowa wyłożyć 300 marek. Zadzwonił też pan ze Sławna, który tam chce zbierać podpisy. Telefony są różne. Przeważają jednak tacy, którzy uważają, że pomysł jest dobry, bo w epoce Gierka żyło się lepiej. Była praca i bezpieczeństwo. Wyzwisk raczej nie ma, a przeciwnicy generalnie, poza zaciągniętymi przez Gierka kredytami, innych argumentów nie mają - relacjonuje Kumpieniewski. Twierdzi, że już zebrał ponad trzysta podpisów poparcia, ale listy są u ludzi, więc dokładnie nie wie, ile ich jest.
Na razie nie ma żadnych sugestii, gdzie miałaby się mieścić nowa lub przemianowana ulica. Uważa, że możliwości jest wiele.
- Na razie chciałbym wysłuchać, jakie sugestie mają mieszkańcy Słupska - mówi.

Przyjaźniłem się z Gierkiem

Projekt Kumpieniewskiego popiera Jan Stępień, wojewoda słupski w latach 70., obecnie "guru" miejskiej lewicy, mimo protestów prawicy wyróżniony przez Radę Miejską tytułem Honorowego Obywatela Słupska. M.in. za wkład w rozwój miasta w latach 60. i 70.
- Z Gierkiem łączyły mnie przyjacielskie stosunki. Często się spotykaliśmy. Przyjeżdżał też do Słupska i nam doradzał, a rady takiego człowieka są cenne. Co prawda największe zakłady w Słupsku powstały przed Gierkiem, ale on miał wpływ na ogólne ożywienie gospodarki w kraju. Zaciągnął pewne pożyczki, ale spójrzmy, co się działo za rządów prawicy. Obecnie zadłużenie wcale nie jest mniejsze - uzasadnia swoje stanowisko Jan Stępień.
Gdzie umieściłby ulicę Gierka? Można by przemianować ulicę Szarych Szeregów, która kiedyś była ulicą Bieruta. Ale można też nazwać jego imieniem ulicę na nowym osiedlu.
- To kwestia do dyskusji - uważa Stępień.

Inny zestaw pytań

Jeśli pojawi się oficjalny projekt w ratuszu, to będziemy go rozpatrywać. Wtedy też Klub SLD wypracuje swoje stanowisko. Mnie nie wypada nic komentować, zanim nie zostanie opracowane stanowisko klubowe - mówi tymczasem Zbigniew Rychły, wiceprezydent Słupska, a zarazem szef Klubu Radnych SLD. Prywatnie też wstrzymuje się od komentarzy.
- Proszę o inny zestaw pytań - kończy.
Bardziej rozmowny jest inny członek Zarządu Miasta, Andrzej Obecny.
- Jestem przeciwny zmienianiu nazw ulic. Mówiłem to już, gdy zmienialiśmy nazwę Wałowej na Jana Pawła II. W ten sposób wykreśliliśmy z map jedną z najstarszych ulic w mieście. Dlatego będę przeciw, gdyby powstała propozycja zamiany nazwy istniejącej ulicy na ulicę Gierka. Inna rzecz to nazwy nowych ulic. Wtedy nie miałbym nic przeciw nadaniu jednej z nich imienia Edwarda Gierka. W końcu to on otworzył Polskę na Zachód i dzięki niemu w pewnym sensie doszło do przygotowania przemian pod koniec lat 80. - uważa Andrzej Obecny.

To folklor

Mecenas Anna Bogucka-Skowrońska, do niedawna senator RP, uważa, że pomysł Kumpieniewskiego to element folkloru politycznego. Według niej ludzie, którzy występują z takimi pomysłami, próbują się wyleczyć z kompleksów i podnieść swoją samoocenę. Jako niepoważmy pomysł Kumpieniewskiego ocenia również poseł Robert Strąk z Ligi Polskich Rodzin. Szczególnie denerwuje go porównanie Gierka do Kazimierza Wielkiego.
- Nie wiem, jacy prawicowcy popierają pomysł Kumpieniewskiego. Ja na pewno nie - mówi słupski radny prawicy Mirosław Pająk, który mieszka w tej samej kamienicy co Kumpieniewski, więc wszyscy znajomi od razu zaczęli się zastanawiać, czy to nie on jest tą prawicą, która rzekomo wspiera pomysłodawcę.
- Jestem autentycznie przeciwny takim pomysłom. Czasy Gierka zawsze będą mi się kojarzyć ze "ścieżkami zdrowia" w Radomiu, które teraz ludzi z ówczesnej ekipy próbują wymazać z pamięci. Pomysł Kumpieniewskiego też wyrósł na fali zwycięskich dla SLD wyborów. Teraz niektórzy ludzie uważają, że mogą robić, co chcą - uważa Stanisław Szukała, przewodniczący słupskiej "Solidarności".
Większość radnych słupskiej prawicy z pewnością projektu nie poprze, ale i tak wszystko będzie zależeć od radnych SLD, bo oni mają większość w Radzie Miejskiej.

A mnie jest miło

Prof. Adam Gierek, obecnie senator RP, nie jest zaskoczony telefonem w sprawie ulicy Edwarda Gierka w Słupsku, bo o podobnych inicjatywach już go informowano.
- To się dzieje poza rodziną. Tylko niektórzy dzwonią, czy nie mamy nic przeciwko temu. Nie mamy. Jest nam miło - wyjaśnia. Według niego tego typu inicjatywy wynikają z porównywania przez ludzi lat 70. z 80. i 90. Wychodzi im na korzyść tych pierwszych.
- Jeśli dostanę zaproszenie na uroczystość nadania ulicy nazwy, to jeśli będę mógł, przyjadę jako gość - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza