Unia za budową całej S6 [zdjęcia, wideo]

Stanowisko unijnej komisarz przedstawił prezydent Robert Biedroń podczas czwartkowej konferencji prasowej w ratuszu. Co prawda powiedział, że nie może listu udostępnić mediom, ale zreferował jego zawartość. Pismo zostało skierowane do wiceministra rozwoju w rządzie PiS.

Prezydent tłumaczył, że po wizycie w Słupsku komisarz Elżbieta Bieńkowska zaniepokoiła się polityką obecnego rządu, który postanowił przesunąć realizację ponad stukilometrowego odcinka nowej S6, po środku, którego znajduje się Słupsk, dopiero na czas po 2023 roku. Zainteresowała sprawą koleżankę, która odpowiada za środki unijne na rozwój regionów. Ta zainterweniowała, pisząc oficjalne stanowisko do polskiego rządu.

Według niej budowa drogi z przerwą po środku jest niedopuszczalna, bo unijne pieniądze przeznaczone są na budowę całej S6 i to do roku 2020. Jeśli ten warunek nie zostanie spełniony w obecnym okresie programowania UE, to może dojść do cofnięcia całego unijnego finansowania ekspresówki między Szczecinem a Gdańskiem. - Wiem, że rząd jeszcze nie przedstawił swojego stanowiska w sprawie listu komisarz - dodał prezydent Biedroń. Zapowiedził, że jest gotów pojechać do Brukseli, aby tam przedstawić stanowisko zwolenników budowy całej S6.

Natomiast wiceprezydent Marek Biernacki zapowiedział, że zwolennikami takiego rozwiązania są także członkowie Stowarzyszenia Samorządowego S6, którą tworzyli samorządowcy z gmin, przez które przebiegać będzie nowa S6.

- Te groźby są oczywiście bzdurą. Konferencja pana Biedronia to kolejna metoda na zaistnienie medialne. I tyle w tej sprawie mogę powiedzieć - komentuje Jolanta Szczypińska, słupska posłanka PiS.

Przypomnijmy, że zanim w Słupsku pojawiła się Elżbieta Bieńkowska my napisaliśmy do komisarz Coriny Cretu z pytaniami, czy możliwe jest, by rząd mógł zbudować S6 z dziurą po środku, nie tracąc przy tym unijnego dofinansowania, które do budowy S6 zapewniono za rządu PO. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy, więc pytania ponowiliśmy i zadaliśmy je komisarz Bieńkowskiej, gdy była w Słupsku. Obiecała, że pójdzie do komisarz, która ma pokój obok niej w Komisji Europejskiej i zapyta. Jak widać nastąpiła reakcja oficjalna. Co ciekawe, nadal GDDKiA może zacząć przetargi na odcinki S6 na Pomorzu Środkowym i zdąży z budową wedle starego harmonogramu. A rząd w swoim planie budowy dróg zostawił furtkę, bo słupskie odcinki S6, są na liście, tych które będą budowane w razie znalezienia środków finansowych. Ministrowie PiS tłumaczyli, że nie ma pieniędzy na całą S6, ale list komisarz UE temu zadaje kłam.