Nad Młynówką za OSiR-em bobry znowu narobiły szkód. O tym, że jedno drzewo leży na ogrodzeniu, a drugie zaraz spadnie na pomieszczenia gospodarcze OSiR-u zawiadomił służby jeden z mieszkańców Ustki.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w pobliżu ścieżki, którą często chodzą ludzie, stoi drzewo mocno podgryzione przez bobry – mówi st. kpt. Iwona Lenart z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. - Strażacy z jednostki w Ustce zabezpieczyli miejsce zdarzenia i ścięli drzewo. Nie odnotowano żadnych szkód.
Bobry urządziły się w tym miejscu na dobre i ani myślą się stąd wynosić. Podgryzają drzewa, budują żeremie i tamują Młynówkę, zwaną Ciekiem Przewłockim. Jednak nie ma się czemu dziwić. Wolno płynące potoki to idealne miejsce dla bobrów, zwłaszcza, gdy w okolicy nie brakuje roślinnego pożywienia - kruchej kory drzew, gałązek topoli i wierzby, roślin wodnych i przybrzeżnych.
Bóbr zagrożony gatunkową zagładą na przełomie XIX i XX wieku ocalał, dzięki sprowadzeniu dorosłych osobników zza wschodniej granicy. W Polsce bóbr europejski jest objęty ochroną i musi uważać, żeby nie narobić wielkich szkód, bo wówczas zostanie wyłapany.
Tymczasem nad Młynówką wciąż psoci, choć nie można go posądzać o premedytację. Po prostu szuka potraw i materiałów na budowę domu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?