Od lipca osoby, które zakładają firmy na podstawie rejestracji w urzędzie gminy lub miasta, tam tylko składają wnioski, bo decyzje rejestracyjne bez żadnych opłat zapadają w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, która podlega Ministerstwu Gospodarki.
W związku z tym już pojawili się naciągacze, którzy chcą wyłudzić opłaty od nie do końca zorientowanych przedsiębiorców. Świadczą o tym faktury, które do początkujących biznesmenów rozsyła warszawska firma Krajowy Rejestr Pracowników i Pracodawców. Na ich podstawie chce od nich skasować po 115 złotych.
Z takimi fakturami do słupskiego ratusza już latem trafiło kilka osób, które do końca nie wiedziały, co z nimi należy zrobić. Sprawą zajął się Marek Zapolski, miejski rzecznik konsumentów.
Według niego prawdziwa firma o nazwie Krajowy Rejestr Pracodawców i Pracowników działa w Bielsku-Białej.
- Rozmawiałem z jej przedstawicielami. Zapewniają, że nie rozsyłają żadnych faktur. Nawet na swojej stronie internetowej zamieścili ostrzeżenie przed oszustami - wyjaśniał wówczas Zapolski.
Dlatego gdy młody przedsiębiorca dostanie tego rodzaju fakturę, należy ją wyrzucić, ale można także powiadomić prokuraturę o przestępstwie, bo prawdopodobnie dane przedsiębiorcy zostały kupione przez naciągaczy od Głównego Urzędu Statystycznego, gdyż po zarejestrowaniu przez CEiIoDG dane tej firmy trafiają do GUS. Chyba że dostały się w ręce naciągaczy w inny sposób.
Jak się okazuje, naciągacze rozesłali do słupskich przedsiębiorców nową serię tego typu faktur. Zdezorientowani słupszczanie znowu przyszli z nimi do ratusza.
- Nie należy płacić tych faktur. Można je po prostu wyrzucić albo przynieść do mnie, jeśli przedsiębiorca chce ścigać naciągaczy - dodaje Zapolski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?