Samorządowiec wraz z bytowskim senatorem Romanem Zaborowskim odwiedził gminę Wierzchosławice, w której w październiku ubiegłego roku uruchomiono pierwszą w Polsce farmę fotowoltaiczną. Szacowane przychody roczne w Wierzchosławicach z 1 MW farmy to ok. 400 do 750 tysięcy złotych, w zależności od nasłonecznienia. Farma fotowoltaiczna działa na zasadzie konwersji energii promieniowania słonecznego na energię elektryczną. Energia z paneli fotowoltaicznych spływa do przetwornic, które zamieniają prąd stały na zmienny, a następnie przez transformator przesyłany jest do sieci energetycznej. Fotowoltaika rozwija się też u naszych sąsiadów w Niemczech.
– Można byłoby zainstalować panele fotowoltaiczne przy basenie, wodociągach, czy w innych miejscach gminy Bytów – mówi Sylka. W Wierzchosławicach farmą zarządza spółka gminna.
– Na razie nie ma źródeł finansowania tego typu inwestycji, poza kredytem. Jeśli jednak zmieni się ustawodawstwo (najprawdopodobniej już z początkiem przyszłego roku – dop. autora), to i będą dotacje – oznajmia Sylka.
Energia z farmy fotowoltaicznej byłaby wykorzystywana nie tylko na potrzeby gminnych spółek, ale i sprzedawana.
Władze Bytowa zainteresowały się również produkcją paneli fotowoltaicznych, mając przekonanie, że można taką produkcję uruchomić na terenie gminy. Co z tego wyniknie, czas pokaże.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?