Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gryfii wydzielają ludzi do innej spółki

Piotr Jasina [email protected]
W Gryfii wydzielają ludzi do innej spółkiW ocenie zarządu stoczni, outsourcing jest alternatywą dla restrukturyzacji zatrudnienia. Związkowcy nie podzielają tego poglądu. Ich zdaniem to stopniowe osłabianie pozycji remontówki.
W Gryfii wydzielają ludzi do innej spółkiW ocenie zarządu stoczni, outsourcing jest alternatywą dla restrukturyzacji zatrudnienia. Związkowcy nie podzielają tego poglądu. Ich zdaniem to stopniowe osłabianie pozycji remontówki. Piotr Jasina
Grupa Chemoservis-Dwory przejmie 250 pracowników utrzymania ruchu z Gryfii.

Akcjonariusze Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia zgodzili się na wydzielenie Służb Utrzymania Ruchu.

Jeszcze w tym roku zarząd Gryfii zamierza podpisać umowę z Grupą Chemoservis-Dwory. Ta spółka zatrudni obecnych pracowników stoczni.

Lesław Hnat, prezes MSR Gryfia mówi, że to kolejny etap restrukturyzacji firmy. Przekonuje, że zapewni remontówce rozwój i stabilność.

Pracownicy przejdą do nowej firmy na podstawie kodeksu pracy, podobnie jak w wypadku firmy Dynpap. Wiosną tego roku Gryfia przekazała 30 pracowników działu obróbki skrawaniem spółce Dynpap. Otrzymali gwarancje zatrudnienia.

Służby Utrzymania Ruchu w MSR Gryfia tworzą: Wydział Obsługi Technicznej (51 osób), Wydział Dokowy (184 ) i Administrator Majątku (13). W sumie do Chemoservisu przejdzie 248 pracowników. Grupa Chemoservice-Dwory to podmiot, którego podstawową działalnością jest utrzymanie ruchu w zakładach przemysłowych.

Od 2008 roku Grupa Chemoservice-Dwory jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Przychody ze sprzedaży w ubiegłym roku wyniosły 160 mln zł, natomiast zysk netto ze sprzedaży - 2,9 mln zł. Zatrudnienie w całej grupie kapitałowej na koniec 2013 roku wynosiło 1000 osób.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza