W Koszalinie możemy już typować wyniki Euro 2012

Sa jednak i dobre wieści. Według bookmacherów polska reprezentacja w piłce nożnej wygra pierwszy mecz na Mistrzostwach Europy. Za każdą złotówkę postawioną na naszych, dostaniemy jedynie 2,10 złotego. Jeśli postawimy pieniądze na Grecję, i ta wygra, zarobimy więcej, bo aż 3,20 złotego. To wczorajsze notowania w zakładach Toto Mix w Koszalinie.

Zakładów jest jednak dużo więcej. Możemy już m.in. obstawiać wyniki meczów, miejsca, które zajmą drużyny w tabeli, zabawić się w to, kto zdobędzie tytuł króla strzelców i która reprezentacja wygra mistrzostwa.

Co ciekawe, bookmacherzy wierzą też, że nasi przejdą pierwszą fazę rozgrywek i zagrają w ćwierćfinałach. Wprawdzie z Rosjanami raczej przegramy (stawka na wygraną Polaków to 1:2,80, a na wygraną Rosjan 1:2,35) to jednak z Czechami znowu jesteśmy faworytem. Za złotówkę postawioną na naszych dostaniemy 2,45 zł, a za złotówkę postawioną na Czechów już 2,70 złotego.

Nasze wyjście z grupy zostało wycenione na 3,50 złotego. Pod warunkiem, że zajmiemy 1 miejsce. Lepsi są tylko Rosjanie. Bookmacherzy płacą za nich 2,40 złotego za każdą wpłaconą złotówkę. Za Czechów dostaniemy już 4 zł, a za Greków aż 5 złotych.

- Choć do mistrzostw zostało jeszcze kilka dni, pierwszy mecz nasi zagrają 8 czerwca, mieszkańcy Koszalina złożyli już naprawdę sporo zakładów - mówi nam Anna Felczak z Toto Mix.

Królem strzelców, według bookmacherów, zostanie Hiszpan Roberto Soldado. Każda wydana na niego złotówka zamieni się w 18 złotych. Niewiele mniejsze szanse dawane są naszemu Robertowi Lewandowskiemu.

Bookmacherzy zapłacą za niego 22 złote. Na wspomnianym już Ludovicu Obraniaku możemy się wręcz wzbogacić. Wystarczy postawić na niego 100 złotych, by - jeśli rzeczywiście strzeli najwięcej bramek - odebrać aż 70.000 złotych.

A teraz najważniejsze. Kto zostanie mistrzem? Według Toto Mix będzie to Hiszpania (3 zł za każdą złotówkę) albo Niemcy (4 zł). Dalej są Holandia i Anglia (8 i 12 zł). Polska jest daleko ze stawką 60 zł za każdą złotówkę. Niżej są tylko Szwecja i Dania (65 i 75 zł).

Jeśli chcemy wygrać duże pieniądze, postawmy na finał Polska - Szwecja. Cuda się przecież zdarzają. Wystarczy zainwestować w taki mecz 100 złotych, by wygrać też sporą sumkę, bo 55 tys. złotych.