Belgotex w podsłupskim Kusowie na razie zatrudnia 11 osób, które codziennie przez osiem godzin sortują 15 ton odzieży. Zatrudnione panie przeglądają rzeczy przywiezione z Belgii, bo tam są one zbierane do kontenerów podobnych jak nasze sygnowane przez PCK czy Caritas i dzielą na męskie, damskie, dziecięce i dalej na bawełniane, wełniane, syntetyczne.
Firma Belgotex Poland jest spółką siostrą belgijskiego przedsiębiorstwa z 90-letnią tradycją w sortowaniu odzieży. Najlepsze ubrania posegregowane w Słupsku trafiają do lumpeksów w całej Europie Środkowej, te drugiego gatunku – letnie do Afryki, a zimowe na Syberię. Również odpady – odzież brudna, zmechacona, porwana – dostają drugie życie. Takie wełniane swetry wysyłane są do Indii na dywany, a skórzane buty do Pakistanu do przeróbki na opony samochodowe.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?