Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Lęborku działa dom seniora Magnolia (wideo, zdjęcia)

Sylwia Lis
W Lęborku działa dom seniora Magnolia.
W Lęborku działa dom seniora Magnolia. Sylwia Lis
W Lęborku właśnie został otwarty dom seniora "Magnolia". Opiekę znajdzie tu blisko pięćdziesięciu pensjonariuszy.

Otwarcie Domu Seniora "Magnolia" w Lęborku

Dom seniora "Magnolia" powstał niemal w centrum Lęborka przy ulicy Poznań­skiej. Inwestycję rozpoczęto ponad rok temu. To prywatna inicjatywa lęborskiej firmy Agora 2.

- Nasz dom opieki od początku został zaprojektowany oraz budowany jest z przeznaczeniem dla osób starszych, tak aby najlepiej spełniał ich potrzeby i wymagania - wyjaśnia Irena Litkowiec-Senderska, prezes zarządu.

- Dom "Magnolia" ma dwie kondygnacje połączone pełnowymiarową windą oraz poddaszem użytkowym, w których znajdują się pokoje jednoosobowe oraz dwuosobowe z łazienką przystosowaną dla starszych osób oraz z systemem alarmowo-przywoławczym, umożliwiającym w każdej chwili wezwanie pomocy. Są też dwa apartamenty. Każdy pokój posiada ogrzewanie podłogowe, telewizję, Internet, lodówkę, monitoring wewnę­trzny. Pensjonariusz może korzystać z naszego umeblowania oraz wyposażenia lub urządzić pokój swoimi meblami. Dla osób przewlekle chorych, które są zmuszone do ciągłego przebywania w pozycji leżącej, przewidziane są specjalistyczne łóżka antyodleżynowe. Cały budynek posiadać będzie instalację przeciwpożarową, już na etapie projektu wyeliminowano bariery architektoniczne, a do dyspozycji mieszkańców będzie przestronny, słoneczny salon.

Dom "Magnolia" może przyjąć czterdziestu ośmiu pensjonariuszy. - Jest zainteresowanie - mówi prezes zarządu. - Ludzie dzwonią, przychodzą, oglądają, mamy już pierwsze rezerwacje pokoi.

To prywatny dom seniora, więc pensjonariusze za pobyt będą musieli płacić z własnej kieszeni. - Koszt miesięczny w pokoju dwuosobowym to około dwóch i pół tysiąca złotych - mówi Andrzej Senderski, dyrektor nowej placówki.

- W cenie jest oczywiście opieka pielęgniarek i wyżywienie. Dla naszych podopiecznych będziemy organizować wycieczki, różnego rodzaju atrakcje. - Oklaski należą się naszym pracownikom - mówi pani Irena. - Mieliśmy małe opóźnienia z otwarciem placówki, a mimo to czekali na zatrudnienie, już po kilku dniach pokazali, że są wspaniałymi ludźmi, pełnymi życzliwości, a o to nam cho­dzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza