Bój o tak zwany budżet obywatelski trwał od kilku miesięcy. Pomysłodawcą i autorem projektu uchwały jest Arkadiusz Mielewczyk, mieszkaniec Lęborka. Powód, to jego zdaniem opieszałość władz w realizacji najpilniejszych inwestycji szczególnie uprzykrzających życie zwykłym mieszkańcom. W rezultacie w grudniu projekt nie wszedł pod obrady radnych, bo uznano, że zawiera błędy formalne. Część radnych złożyła więc wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej w tej sprawie.
- Dzięki pomocy radnych PiS: Jarosława Walaszkowskiego, Zbigniewa Rudyka i Leszek Leciejewskiego oraz Włodzimierza Klaty, Macieja Szredera, Bożeny Pobłockiej, Jana Przychody, którzy podpisali się po tym projektem udało się złożyć pod obrady radnych - mówi Arkadiusz Mielewczyk, lęborczanin.
Dyskusja trwała prawie cztery godziny. Pracy radnym przysłuchiwała się kilkunastoosobowa grupa mieszkańców. W końcu 13 głosami za i jednym wstrzymującym (Jarosław Gosz) przegłosowano uchwałę.
Teraz mieszkańcy sami mogą zdecydować na co wydać milion złotych. Przy czym wartość jednej inwestycji nie może przekraczać 200 tysięcy złotych.
I jeszcze jedna ważna informacja: od momentu ogłoszenia przez burmistrza możliwości składania projektów (kart zgłoszeniowych) do 28 lutego będzie można składać wnioski w urzędzie w Biurze Obsługi Klienta.
Po weryfikacji projektów przez ratusz odbędzie się głosowanie, tak aby mieszkańcy wybrali, które projekty mają przejść do realizacji. Projekty będą realizowane od tych, które otrzymały największe poparcie mieszkańców do momentu wyczerpania miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?