Sklep powstał w pobliżu I Liceum Ogólnokształcącego w Lęborku i mimo wakacji cieszy się dosyć dużym zainteresowaniem nastolatków. Ich rodzice nie zostawiają jednak suchej nitki na właścicielach.
Co na to sprzedawca w sklepie z dopalaczami?
- Nam też zależy, aby wszystko było zgodnie z prawem. Dlatego każdego nastolatka prosimy o dowód, a kupują u nas głównie ludzie dorośli, którzy przecież są świadomi i wiedzą, czego chcą - usłyszeliśmy od Patryka (nie chciał podać nazwiska), który prowadzi nowy punkt z dopalaczami w Lęborku.
Włodzimierz Klata, burmistrz Lęborka, zapowiada... nękanie.
- Poprosimy uprawnione do tego służby, aby nękały właścicieli tych sklepów - mówi.
Jako to się robi w Łodzi
Łódź jest chyba jedynym miastem w Polsce, które prowadzi wyjątkowo kompleksową i intensywną walkę ze sklepami z dopalaczami. Okazuje się też, że jest ona skuteczna - intensywne kontrole prowadzone przez urzędy skarbowe, Państwową Inspekcję Pracy, Inspekcję Handlową, sanepid, straż miejską i policję sprawiły, że udało się zamknąć jeden ze sklepów (okazało się, że najemca podnajmował lokal sklepowi z używkami, co było niezgodne z umową z miastem). W mieście trwa też kampania społeczna pod hasłem "Tylko słabi gracze biorą dopalacze", uruchomiono specjalną stronę internetową wskazującą zagrożenia przy zażywaniu takich substancji. Władze miasta zapowiedziały też wprowadzenie zakazu reklamowania tego typu sklepów w przejściach podziemnych. Od września w łódzkich szkołach będą również przeprowadzane specjalne warsztaty, które mają informować młodzież o szkodliwości takich substancji.
W Łodzi doszło też do dwóch przypadków śmierci młodych ludzi, którzy ulegli zatruciu nieznanymi substancjami. Prawdopodobnie chodziło właśnie o dopalacze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
