Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Multikinie w Koszalinie zmieniły się zasady rezerwacji miejsc

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
- To urządzenie z czytnikiem pozwala nam sprawdzić autentyczność biletów - tych wydrukowanych z poczty elektronicznej albo tych, które klient dostał na komórkę - mówi Marcin Szymkowiak z koszalińskiego Multikina.
- To urządzenie z czytnikiem pozwala nam sprawdzić autentyczność biletów - tych wydrukowanych z poczty elektronicznej albo tych, które klient dostał na komórkę - mówi Marcin Szymkowiak z koszalińskiego Multikina.
Już nie zarezerwujesz po staremu biletów w koszalińskim Multikinie. Możesz je za to kupić przez internet. To nowość w tej sieci kinowej.

Zmiany obowiązują od piątku i to już prawie we wszystkich kinach tej sieci. Dotąd było tak, że klient mógł skorzystać ze strony internetowej Multikina i "zaklepać" sobie miejsce na widowni i bilety w zależności od zapotrzebowania - na konkretny seans, konkretne miejsce na sali itd. i to nie pociągało żadnych dodatkowych kosztów.

Za bilety płaciło się przed seansem w kasie i tam je odbierało. Teraz ta opcja odpada. Rezerwacja internetowa (telefonicznej nie było od początku) została zastąpiona możliwością kupna biletów przez internet.

- Przygotowaliśmy taką opcję z myślą o klientach, by ułatwić im życie, by nie musieli stać w kolejkach do kasy. Kto chce, może teraz kupić bilet online i przyjść z nim prosto na film - mówi Michał Politowicz, kierownik Multikina w Koszalinie.

Przy tym nie kryje, że dotychczasowe rozwiązanie kończyło się też tym, że klienci rezerwowali bilety, blokowali miejsca, ale potem się nie zgłaszali. Nowy sposób na pewno takie praktyki ukróci.

Na pierwszy rzut oka internetowa transakcja biletowa jest uciążliwa, ale jej opanowanie to kwestia wprawy. W regulaminie czytamy, że konieczne jest posiadanie komórki z dostępem do internetu albo komputera z drukarką.

Jak to działa? Na stronie internetowej Multikina klikamy konkretny tytuł w repertuarze, wybieramy godzinę seansu i klikamy na wirtualnej sali kinowej wybrane miejsca. Po kliknięciu wyświetla się rodzaj biletów, które nas interesują wraz z odpowiadającymi im cenami. Znowu klikamy i w konsekwencji trafiamy na stronę "przelewy24.pl", za pośrednictwem której płacimy za bilety (za każdy doliczane jest 50 groszy za dostarczenie ich drogą elektroniczną).

Płatność trzeba załatwić w ciągu kwadransa, w przeciwnym razie zakup jest anulowany. A co gdy w weekend nasz bank nie dokona przelewu na konto kina? - Spokojnie, można przyjść do nas z wydrukiem na dowód dokonania przelewu i my bilet wydamy - mówi Michał Politowicz. - Ale korzystanie ze strony "przelewy24" to sprawny przepływ gotówki, nie powinno z tym być problemu.

A jak dociera do nas wirtualny bilet? SMS-em na komórkę po pięciu minutach od dokonania płatności, dostajemy adres URL, gdy go klikniemy, na telefon zostanie pobrany bilet w postaci fotokodu.

Bilet może też do nas dotrzeć przez internet na nasz adres mailowy wskazany wcześniej w formularzu elektronicznym (wypełniamy go przy zamawianiu biletów) na adres też przychodzi fotokod, drukujemy go i zabieramy do kina.

Zarówno fotokod z komórki, jak i wydruku z maila jest potem odczytywany w kinie przy pomocy specjalnego skanera. Wystarczy z komórką albo wydrukiem zgłosić się do pracownika kina, który wpuszcza widzów na salę.

Z tym, że pamiętajmy, że załatwienie sprawy przez komórkę (łączenie z internetem) to dodatkowe parę złotych, które musimy wydać.

Czytaj też> W grudniu 2011 roku Multikino w CH Jantar w Słupsku

 

Kierownik Multikina jednocześnie uspokaja: - Jeżeli ktoś nie ma drukarki, a dostał bilet - fotokod poczta mailową do komputera, to wystarczy, że zanotuje numer transakcji i z tym numerem do nas się zgłosi. My odnajdziemy bilet w "sieci" i klienta wpuścimy.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza