Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piątek w Magazynie: wywiad z "Gepardem", bandytą który został terapeutą

Redakcja
"Gepard", złodziej, bandyta i handlarz narkotyków, który został terapeutą.
"Gepard", złodziej, bandyta i handlarz narkotyków, który został terapeutą.
W piątek 8 stycznia w Magazynie papierowego wydania "Głosu" - rozmowa z Piotrem Stępniakiem, wielokrotnym recydywistą, znanym jako Gepard, który ze złodzieja, bandyty i handlarza narkotykami stał się terapeutą.

Publikujemy fragmenty.

- Wolisz jak się do ciebie mówi Gepard czy raczej Piotr Stępniak?
- Zdecydowanie Piotr Stępniak.
- A skąd ten przydomek Gepard?
- Wzięło się to od moich szybkich reakcji na różne zdarzenia w więzieniu. Zarówno zdarzenia, jak i reakcje były negatywne. Pozytywnych w moim życiu nie było zbyt wiele.
(...)
- Nie czułeś, że robisz źle?
- Miałem swoje marzenia... Jak większość młodych chłopców chciałem być strażakiem. Ale kiedy do mojego domu wkradł się alkohol, kiedy zaczęło się szerzyć zło, gdy w moim domu pojawiało się pełno wujków i każdy chciał być moim ojcem, i kiedy zostaliśmy odrzuceni przez społeczeństwo, przez sąsiadów, kiedy już nie byliśmy akceptowani przez nikogo, bo ludzie po prostu wytykali nas palcami.... przestałem marzyć. Narastała we mnie taka złość, bezradność. Inni mieli święta Bożego Narodzenia, a ja mogłem tylko o tym pomarzyć. U mnie w domu nie było światła, jedzenia, nie było nic. Trzeba było sobie radzić. Na pewno nie czułem, że robię źle.

Więcej w piątkowym Magazynie

Numerek pani Lodzi
Ona, bidulka, lamentowała wniebogłosy. On, brutalny i niewzruszony, nie chciał przerwać zabronionego czynu. Nawet wtedy, gdy do sypialni wpadł rozjuszony świadek. Aż rogami zawadził o ościeżnice szeroko otwartych drzwi.

Wydawać by się mogło, że w tym wypadku prokuratura i policja nie będą mieć za wiele pracy. Fakt popełnionej zbrodni gwałtu na bezbronnej kobiecie w słusznym wieku, mieszkance wsi pod Szczecinkiem, zdawał się oczywisty.

- Tak to wyglądało na pierwszy rzut oka - przyznaje Jerzy Sajchta, wiceprokurator rejonowy w Szczecinku.

A jak było naprawdę? Dowiesz się, czytając papierowe wydanie Magazynu "Głosu" w piątek 8 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza