W przyszłym tygodniu rusza nabór do słupskich przedszkoli. Miejsc jest więcej niż dzieci

Podobnie, jak w przypadku poprzedniego naboru, i w tym roku rekrutacja do miejskich przedszkoli odbywać się będzie także drogą elektroniczną, ale za pomocą nowego systemu Formicom. Rodzice i opiekunowie mogą zapisać dzieci do 20 miejskich placówek. Podstawowym kryterium przy naborze jest obowiązek rozliczenia się z podatku od osób fizycznych w Słupsku.

- Przedszkola, przypominam, są finansowane z naszych dochodów bieżących. To niebagatelny koszt 30 mln złotych. To podatnicy Słupscy są beneficjentami tych przedszkoli – mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. - Inne ważne kryteria to wielodzietność rodziny, niepełnosprawność dziecka, niepełnosprawność jednego z rodziców dziecka, niepełnosprawność obojga rodziców, niepełnosprawność rodzeństwa, samotne wychowywanie dziecka w rodzinie oraz objęcie opieką rodziny zastępczej – te dzieci mają pierwszeństwo w przyjęciu do przedszkola – dodaje.

Są też dodatkowe kryteria: punkty w naborze otrzyma dziecko, którego rodzeństwo uczęszcza już do danego przedszkola. To ukłon w stronę rodziców, którzy po pracy odbierają swoje pociechy z przedszkoli. Aktywność zawodowa rodziców i opiekunów również jest premiowana.

- Kryterium jest także sytuacja rodzinna socjalna, jeżeli dziecko pochodzi z rodziny, gdzie są bardzo trudne warunki materialne to ma dodatkowe punkty. I wreszcie coś, co kontynuujemy jako element działalności profilaktycznej to fakt, że sprawdzamy, czy dziecko jest zaszczepione zgodnie z programem szczepień ochronnych – wymienia prezydent.

Alternatywą dla przedszkoli mają być klasy zerowe, które w przyszłym roku szkolnym uruchomione zostaną w trzech miejskich szkołach podstawowych – SP 1, SP 4 i SP 6. Rodzice mogą też skorzystać z oferty placówek niepublicznych.

- Są rodzice, którzy wybierają przedszkola niepubliczne, które otrzymują z naszego budżetu dofinansowanie do działalności w wysokości 75 proc. kosztów pobytu dziecka w przedszkolu samorządowym – mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - Wiemy, że w tym roku szkolnym nie wypełniliśmy wszystkich miejsc w przedszkolach, w związku z tym, jak patrzymy na liczbę dzieci, to istnieje gwarancja, że każde dziecko znajdzie miejsce w przedszkolu – zapewnia.