Przyjechał jak wicemarszałek Sejmu, ale na konferencji prasowej przedstawiał go były lider miejscowej lewicy - Jan Sieńko.
Szmajdziński nie ukrywał zresztą, że prezentuje się jako kandydat SLD na prezydenta RP i w tym celu przyjechał do Słupska. Opowiadał więc o roli Tomasza Nałęcza w kampanii prezydenckiej, o tym czy lewicowy wyborca zagłosuje na Andrzeja Olechowskiego.
Chwalił także prezydenta Słupska, Macieja Kobylińskiego.
Wyraził nadzieję, że "Maciej Kobyliński będzie kontynuował misję swojej wspaniałej prezydentury". Określił go jako "niezwykle dynamicznego człowieka".
Później uznał także, że słupskie Redzikowo mogłoby pełnić funkcję sezonowego lotniska, obsługującego loty krajowe m.in. Wrocław - Słupsk.
Na pytanie dotyczące prowadzanie przesz niego kampanii wyborczej jako wicemarszałek Sejmu i to w instytucji publicznej stwierdził, że dzisiaj "polityczna jest nawet zupa w studenckiej stołówce".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?