- Słupsk lumpeksami stoi i nie ma w tym powodu do wstydu. Second handy dawno stały się konkurencją dla sieciówek. Postanowiliśmy wykorzystać zainteresowanie - mówi projektant mody Łukasz Sieniuć Więckowski, który wspólnie z Michałem Hałubkiem organizuje w sobotę w Dom Ówce I edycję Słupskiego Lumpex Party.
- Od dawna robimy zakupy w "szmateksach", a przy tym uwielbiamy bawić się modą. Fascynują nas ludzie, którzy również się nią bawią. Przy tym niejednokrotnie ocierają się o kicz.
Czym jest kicz? - Chodzi głównie o przekraczanie granic dobrego smaku, gustu, który próbują nam narzucić znawcy mody. Dla każdego jest sprawą indywidualną to, co uważa za kicz. Nam kojarzy się z kozakami za kolano z czubami i do tego kreacja w panterkę, bądź dużą ilością jaskrawych kolorów, cekinów i innych błyskotek - mówi projektant.
Podczas imprezy w Dom Ówce odbędzie się m.in. konkurs na Miss i Mistera Kiczu, najgorszą fryzurę i makijaż. Czteroosobowe jury oceni pomysłowość kandydatek i kandydatów, a dla zwycięzców przewidziane są ciekawe nagrody. Muzyka z polskich list przebojów minionych kilku dekad, która brzmieć będzie tego wieczoru, idealnie wpisze się w stylistykę Lumpex Party.
- Najbardziej zależy nam na tym, aby wszyscy wzięli udział w przebierankach, niezależnie od wieku, płci czy stanowisk, jakie zajmują. Aby wywołać u nich śmiech, czy to z ich własnego, czy cudzego wyglądu. Zaznaczamy, że nie mamy na celu wyśmiewanie się z kogokolwiek - zapewnia Łukasz Sieniuć Więckowski.
Początek party w sobotę o godz. 20 w Dom Ówce przy ul. Tuwima 17. Wejściówki kosztują 10 i pięć złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?