Nie trzeba już główkować, żeby legalnie urodzić dziecko w domu. Od kwietnia taką możliwość dopuszczają przepisy ministerstwa zdrowia. Czy warto się na taki krok zdecydować? Czy nie jest to ryzykowne? Rodziny, które już to przeżyły, polecają domowe porody. Kobiety twierdzą, że porody w znanym im otoczeniu, z aktywnym udziałem męża, były mniej bolesne i stresujące. Doświadczona położna też uważa, że to dobry pomysł, jeśli ciąża przebiega bez komplikacji, a matka i dziecko są w idealnej kondycji. Jednak lekarz jest bardziej sceptyczny. Mówi, że nawet najbardziej prawidłowa akcja porodowa może nagle i niespodziewanie przybrać dramatyczny obrót.
Piszemy o tym w sobotę, w papierowym wydaniu "Głosu".
A tym, którzy już są rodzicami, przypominamy, że najwięcej wypadków dzieci zdarza się w wakacje. Nie życzymy tego nikomu, ale co byście zrobili, gdyby wasze dziecko skręciło lub złamało nogę czy zakrztusiło się cukierkiem? Najgorsze, to popaść w panikę. Najlepsze, to nauczyć się, jak fachowo udzielić pierwszej pomocy. A taki praktyczny poradnik znajdziecie w sobotę w papierowym wydaniu "Głosu", w dodatku "Weekend z rodziną".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?