Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W wakacje oddasz krew pod słupskim ratuszem

Martyna Mora [email protected]
Akcja pobierania krwi przed ratuszem będzie odbywała się w każdy kolejny poniedziałek wakacji.
Akcja pobierania krwi przed ratuszem będzie odbywała się w każdy kolejny poniedziałek wakacji. Kamil Nagórek
W każdy poniedziałek na placu Zwycięstwa w godzinach od 9 do 13. możesz oddać krew w autobusie. Tego lata krwi brakuje, więc nie wahaj się i przyjdź.

Możesz zostać krwiodawcą, jeśli

Możesz zostać krwiodawcą, jeśli

- jesteś w wieku 18 do 65 roku życia i ważysz co najmniej 50 kg
- jesteś zdrowy i nie przechodziłeś ostatnio żadnej choroby
- w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie wykonywano u ciebie akupunktury, tatuażu, przekłucia uszu lub innych części ciała
- w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie miałeś wykonanych badań i zabiegów endoskopowych
- w ciągu 6 miesięcy nie byłeś leczony krwią i jej składnikami

- Latem zawsze brakuje krwi. Jeszcze kilka tygodni temu potrzebowaliśmy tylko tej z RH ujemnym, teraz potrzebujemy już każdej grupy. Spowodowane jest to głównie zwiększoną liczbą wypadków - mówi Marzena Więckowska z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku. - Postanowiliśmy wyjść naszym dawcom naprzeciw i stąd pomysł na "poniedziałki na placu". Chcemy spopularyzować oddawanie krwi, żeby ludzie się nie bali i rozumieli, że jest to bardzo potrzebne. Ponadto, niestety, niewiele osób wie, gdzie mamy swoją siedzibę, a ambulans jest widoczny i charakterystyczny.

Oddać krew może pełnoletnia osoba (do 65 roku życia) posiadająca przy sobie dokument tożsamości z numerem PESEL. Obok tego musi czuć się zdrowo i ważyć co najmniej 50 kg. Przeciwwskazaniem do oddania krwi jest mniejszy niż półroczny okres od ostatniego wykonania tatuażu, percingu, zabiegu endoskopowego i chirurgicznego. Pół roku musi także minąć od ciąży i transfuzji krwi. Osoby, które przebyły wirusowe zapalenie wątroby, są nosicielami wirusa HIV, chorują na AIDS, choroby serca i układu krwionośnego, ośrodkowego układu nerwowego, łuszczycę, mają nowotwór bądź są alkoholikami bezwzględnie nie mogą zostać krwiodawcą.

Potencjalny dawca musi obowiązkowo wypełnić kwestionariusz i oddać próbkę krwi. Później zostaje przebadany przez lekarza, który także przedstawia mu wyniki badań robionych pod kątem żółtaczki typu B i C, HIV, AIDS oraz kiły. Jest to okazja do darmowego, szybkiego przebadania się. Jeżeli wyniki będą dobre, a lekarz nie dostrzeże przeciwwskazań będzie można oddać krew - 450 ml.

Cały proces powinien trwać około10 minut. Ilość oddanej krwi nie jest absolutnie żadnym szokiem dla organizmu, w ciągu kilku godzin uzupełni on wszelkie niedobory. Zdarzają się omdlenia, lecz personel jest do tego bardzo dobrze przygotowany.

Dawca oprócz tego, że może czuć się dumny, że przemógł strach przed igłą, zyskuje inne profity. Przede wszystkim zostaje przebadany - szybko i bezpłatnie. Konsultuje się także z lekarzem, który informuje go o tym, czy nie powinien wykonać innych badań, w celu ustalenia czy jest zdrowy. Centrum Krwiodawstwa zwraca koszty przejazdu do swojej siedziby i usprawiedliwia nieobecności w szkole i pracy - oczywiście te spowodowane oddawaniem krwi. Do tego dochodzi słodka bomba kaloryczna - zazwyczaj 8 czekolad i batonik - posiłek regeneracyjny, który ma pomóc odzyskać to, co straciliśmy.

Dla tych, którzy się wahają - istnieje jeszcze jeden powód, dla którego warto oddać krew - ludzkie życie.

- Oddając cząstkę siebie, możemy uratować komuś życie. Można spróbować i przekonać się, jak to jest. To mnie nic nie kosztuje i nie boli. Nie czuję się źle i nic mi nie dolega. Skoro oddanie krwi może komuś uratować życie, to tym bardziej chcę pomóc - mówi pani Anna, która w poniedziałek po raz pierwszy oddała krew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza