W drodze po medal słupszczanin stoczył trzy walki i wszystkie wygrał zdecydowanie na punkty.
Oprócz Konszewicza w mistrzostwach Polski, które rozgrywano w Sokółce, walczyło dwóch innych zawodników Czarnych: Ryszard Giłej i Krzysztof Demidok.
Demidok wygrał jedną walkę, ale odpadł w 1/8. Pierwszą walkę wygrał również Ryszard Giłej. Jednak podobnie jak jego klubowy kolega Giłej zakończył rywalizację w 1/8 finałów.
W ringu słupskim bokserom sekundował trener SKB Energa Czarni Marek Pałucki.
- To kolejny sukces naszego zawodnika, który stoczył cztery znakomite walki z dobrymi przeciwnikami. Gdyby był puchar dla najlepszego zawodnika, to bez wątpienia należały by się Wadimowi - komentował po zawodach trener Pałucki.
- Wielkie uznanie dla Krzysztofa Demidoka za ambicje. W pierwszej walce wygrał w 2 rundzie, a w walce o medal przegrał z późniejszymi wicemistrzem Polski. Trzeci nasz zawodnik Ryszard Giłej startowała w kategorii wagowej 71kg , w której rywalizowało 25 zawodników. Pierwszą walkę wygrał, ale w walce o medal po wyrównanym pojedynku musiał uznać wyższość swojego rywala. Szkoda, bo po cichu liczyliśmy na medal - dodała słupski szkoleniowiec.
Na mistrzowskie zawody nie pojechał jeden z kandydatów po złoto Wojtek Duszyński. Kontuzja nie pozwoliła mu na udział w zawodach.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?