Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waldemar Walkusz: Najważniejsza jest harmonia

Krzysztof Niekrasz
Waldemar Walkusz
Waldemar Walkusz Fot. Łukasz Capar
Rozmowa z Waldemarem Walkuszem, piłkarskim trenerem trzecioligowego Druteksu-Bytovii Bytów, przed pierwszym spotkaniem wiosny z Cartusią w Kartuzach.

- Wasz pierwszy mecz trze­cioligowy w sobotę o godzinie czternastej z Cartusią w Kartuzach. To niełatwy przeciwnik.

- Na pewno jest to solidna drużyna i bardzo wymagający rywal, zwłaszcza przed własną publicznością. Derbowe potyczki rządzą się swoimi prawami. Każde rozstrzygnięcie jest możliwe. Ogromnie bym się cieszył ze zwycięstwa, ale czy tak będzie? Nasza drużyna jest żądna rewanżu za jesienną porażkę w Bytowie 1:2.

- Jak ocenia pan przy­goto­wania Dru­tek­su- -Bytovii do rundy wio­sennej?

- Postawa drużyny w grach kontrolnych była dobra. Zespół jest gotowy do walki o poprawę pozycji z jesieni. Grać będziemy o miejsca w przedziale od piątego do ósmego.

- Jakiego więc zobaczymy bytowskiego trzecio­li­gow­ca wiosną? W czym będzie lepszy?

- Taktyka się nie zmieni, ale z pewnością zobaczymy drużynę lepszą, bo Drutex-Bytovia będzie, mam nadzieję, w najsilniejszym składzie. Mocno liczę na doświadczenie swoich graczy, którzy nadadzą wyraz i ton drużynie. Zakładam, że kontuzje i choroby, które miały nas dopaść, są już za nami. Jesteśmy silniejsi.

- Co pana najbardziej podbudowało przed serią rewanżową?

- Bardzo podobała mi się praca zawodników na lęborskim zgrupowaniu oraz ich postawa i podejście do meczów kontrolnych, w których się nie oszczędzali.

- Jakie czynniki zadecy­dowały o pozyskaniu pomocnika Wojciecha Pięty?

- Wojtek powoli przymierza się do zakończenia kariery i chce uczynić to w bytowskim klubie, którego jest wychowankiem. Od wielu lat znam tego zawodnika, który wie, co trzeba zrobić z piłką. Jest dobrze wyszkolony technicznie. Ponadto nie unika walki i jest bardzo zdyscyplinowany taktycznie. Więc myślę, że pomoże nam w środku pola.

- Na jakie formacje liczy pan najbardziej w swoich szeregach?

- Na wszystkie. Jestem zwolennikiem futbolu totalnego, w którym wszyscy bronią i atakują. Nie mogę tylko liczyć na atak, bo jeżeli będziemy tracić zbyt dużo bramek, to strzelanie goli niewiele pomoże. I odwrotnie. Najważniejsza jest harmonia, to ona gwarantuje zwycięstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza