Sprawa wyszła na jaw w poniedziałek. Anonimowa kobieta twierdzi, że uprawiała z wiceburmistrzem seks przez internet. Na części zdjęć, które rozesłała mediom, widać postać wiceburmistrza, na innych genitalia, które, jak twierdzi kobieta, należą do niego. Zdjęciom towarzyszyła rozmowa, którą Obidziński miał przeprowadzić z kobietą.
Władze Lęborka odcięły się od sprawy. Oświadczyły jedynie, że Tadeusz Obidziński wziął urlop na żądanie. Jutro rano miał zająć wiążące stanowisko. Nie zajmie, gdyż dzisiaj zrezygnował z pełnionej funkcji.
- Wobec nagonki, jaką rozpętano wokół mojej osoby, kierując się pobudkami osobistymi i rodzinnymi, składam rezygnację z pełnionej funkcji - oświadczył wiceburmistrz.
Suchej nitki na Obidzińskim nie zostawiają radni opozycji.
- Cała ta sprawa jest niesmaczna i nie powinna mieć miejsca - mówi Teresa Ossowska-Szara. - Obejrzałam te zdjęcia i nie mam najmniejszych wątpliwości co do całej sytuacji. To trzeba uciąć w sposób zdecydowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?