Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka miłość połączyła siatkarkę AP Czarni i piłkarza Gryfa Słupsk

Krzysztof Niekrasz
Michał Wesołowski i Kasia Połeć – zakochani sportowcy w pubie Switch.
Michał Wesołowski i Kasia Połeć – zakochani sportowcy w pubie Switch. Fot. Krzysztof Tomasik
Walentynki na sportowo. On kopie piłkę, ona ją serwuje. Piłkarz Gryfa 95 Michał Wesołowski i siatkarka AP Czarni Katarzyna Połeć poczuli, że mogą być ze sobą w październiku 2008 roku.

Poznali się podczas studenckiego spotkania w Lasku Południowym w Słupsku. Studiują na Akademii Pomorskiej. 21-letnia Katarzyna Połeć gra jako środkowa. Jej wzorem była Agata Mróz-Olszewska, dwukrotna mistrzyni Europy.

- Występowała na mojej pozycji. Niestety, przedwczesna śmierć przerwała jej brawurową karierę - wspomina.

Kasia najpierw uprawiała lekkoatletykę, a od prawie sześciu lat trenuje siatkówkę.

Michał Wesołowski swoją karierę rozpoczynał w Canale + Słupsk. Potem był zawodnikiem SUKP, skąd trafił do Gryfa 95. Miał też epizod w Polonezie Bobrowniki. 21-letni obrońca jest pechowcem, bo miał już dwie operacje kolana. Od 15 lutego ma wznowić treningi z pierwszym zespołem Gryfa 95 Słupsk.

- Kasia ma wielkie serce. Była ze mną w tym trudnym okresie, gdy nie mogłem trenować i grać. Jest w moim typie, chociaż jest od mnie o dziesięć centymetrów wyższa. Nie wzrost jest najważniejszy. To moja pierwsza miłość z prawdziwego zdarzenia - mówi obrońca Gryfa 95.

Są bardzo szczęśliwi. Nie kryją się ze swoimi uczuciami. W trudnych momentach się wspierają. W wolnych chwilach oglądają dużo różnych filmów i słuchają muzyki. Nie przepadają za filmowymi romansami.

- Kasia jest ambitna, wytrwała, otwarta, kontaktowa i wrażliwa. Chodzę na jej drugoligowe mecze. Wyróżnia się ruchliwością i zręcznością - komplementuje Michał.

- Często serce mi do gardła podchodzi, gdy oglądam jej ataki i bloki. O tym przekonało się już wiele rywalek po drugiej stronie siatki. Siatkówka to ogromna pasja Kasi - zaznacza piłkarz.

Kasia jest piękną kobietą. Przyciąga wzrok wielu kibiców siatkówki odwiedzających halę przy ul. Szarych Szeregów, gdy grają akademiczki. Czy rosnąca popularność nie przeszkadza jej? - Jest przeciwnie - odpowiada. - Bardzo to mnie cieszy, bo oznacza, że moja praca jest dobrze oceniana przez trenerów i kibiców. Nie ma większej przyjemności dla zawodniczki, gdy posiada świadomość, że jest się zauważalną w mieście, na uczelni i w hali.

W życiu prywatnym siatkarka jest łagodną, przywiązaną do tradycji kobietą, która, jak mawiają jej znajomi - ma w sobie siłę wewnętrzną.

- Michał ciągle mi mówi, że bardzo mnie kocha i chce być zawsze przy mnie, a ja mu wierzę - wyznaje zawodniczka.

Wesołowski czeka na piłkarską wiosnę z ogromnymi nadziejami. Chce powalczyć o miejsce w szerokiej kadrze trzecioligowego Gryfa 95.

- Ja też jestem ambitny i stały w uczuciach - zapewnia Michał. - W miłości są trudne i radosne chwile, tak jak w sporcie. Walentynki to jest bardzo piękne święto - nadmienia uśmiechnięty zawodnik klubu z ulicy Zielonej.

W sobotę Michał szykuje niespodziankę i zapowiada romantyczny wieczór walentynkowy przy świecach w domu, który połączony będzie z urodzinami i imieninami Kasi. Zaznacza jednak, że będzie spokojnie i bez szaleństw, bo jego sympatia musi być w formie na rewanżowy mecz play off z Zawiszą Sulechów w niedzielę.

Kasia kibicuje Gryfowi 95. Chodzi na mecze przy ulicy Zielonej. Teraz jeszcze mocniej będzie trzymać kciuki. Ale dla podopiecznych Wojciecha Polakowskiego nie ma litości. Potrafi nieraz powiedzieć, że na boisku strasznie kaleczyli piłkarskie rzemiosło...

- Co prawda, jesteśmy przeciwieństwami, ale to nam nie przeszkadza dobrze się rozumieć. Oczywiście, nie zawsze jest cukierkowo i słodko, ale nasze problemy i drobne sprzeczki są tak błahe, że nie warto o nich mówić. Najważniejsza jest jednak miłość - kończy Katarzyna Połeć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza