Wielka mobilizacja przed maturą z matematyki

5 maja o godz. 9 maturzyści w całej Polsce zasiądą do pisania egzaminu maturalnego z matematyki. W tym roku, po raz pierwszy, muszą go pisać wszyscy - bez względu na to, czy matematykę lubią, czy nie. Tymczasem matematyka nie należy do ulubionych przedmiotów większości młodzieży. Widać to już na poziomie gimnazjum. Pokazują to m.in. wyniki egzaminów gimnazjalnych z zeszłego roku. Podczas gdy średnia z części humanistycznej wynosiła w województwie pomorskim 30,73 punkty, to średnia z części matematyczno-przyrodniczej egzaminu tylko 25,61 punktu. Niezbyt optymistycznie wyglądają też wyniki matury próbnej z matematyki przeprowadzonej w listopadzie zeszłego roku przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną. W Słupsku przystąpiło do niej 1731 uczniów, z czego minimalny próg, 30 procent, osiągnęło 70 procent uczniów. To oznacza, że 520 uczniów poległo. Stąd w szkołach trwa pełna mobilizacja.

- Rzeczywiście ten rocznik maturzystów otoczyliśmy szczególną opieką. Wszyscy mają możliwość korzystania z zajęć pozalekcyjnych w takim wymiarze, jakim potrzebują, w zależności od tego, jakim poziomem egzaminu maturalnego są zainteresowani - mówi Ewa Bogdanowicz, dyrektor I LO. Wszyscy korzystają z dodatkowych zajęć na poziomie podstawowym, a po godzinie 14 z matematykiem spotykają się jeszcze ci, którzy przymierzają się do poziomu rozszerzonego - dodaje. - Poza tym, już trzy lata temu dołożyliśmy po godzinie matematyki wię-cej. Była taka potrzeba szczególnie w klasach humanistycznych, bo jak mówią nasi matematycy, o wynik egzaminu w klasach matematycznych są spokojni - dodaje dyrektorka.

We wszystkich szkołach jest dodatkowa matematyka dzięki realizowanemu przez samorząd miasta programowi unijnemu "Poszerzamy horyzonty".

- Pieniądze przeznaczone są na dodatkowe zajęcia z przedmiotów objętych maturą. Wię-kszość szkół przeznaczyła je właśnie na zajęcia fakultatywne z matematyki - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta Słupska.

Rzeczywiście dodatkowe lekcje matematyki są w każdej szkole.

- Myślę, że uczniowie nie mają podstaw do obaw. U nas dodatkowe zajęcia z matematyki są w ramach programu "Poszerzamy horyzonty", ale także tzw. 19. godziny nauczycielskiej oraz w ramach dodatkowych godzin dyrektorskich - mówi Mariusz Domański, dyrektor II LO.

Podobnie jest w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Słupsku.

- W szkole jest sześć klas maturalnych. Wszystkie mają dodatkowo jedną godzinę matematyki z godzin do dyspozycji dyrektora, w których biorą udział wszyscy uczniowie. W sumie klasa elektroniczna ma cztery godziny tygodniowo matematyki, a pozostałe trzy godziny - mówi Aldona Pląska, dyrektor ZSP nr 1. - Oprócz tego organizowane są zajęcia dodatkowe dla chętnych, jedna godzina w tygodniu, oraz konsultacje indywidualne, także jedna godzina w tygodniu - dodaje dyrektor.

Mimo, że szkoły oferują zajęcia dodatkowe, uczniowie i tak płacą za korepetycje. Godzina kosztuje od 15 zł u studenta do nawet 50 zł u nauczyciela akademickiego.

- Najczęściej korzystają z nich uczniowie, którym zależy na dobrym wyniku egzaminu maturalnego, bo wybierają się na studia, na których będzie im to potrzebne - mówi Izabela Krajnik, matematyk w Liceum Ogólnokształcącym nr 3 w Słupsku.

Samym uczniom matematyka śni się już po nocach. W piątek maturzyści z I i II LO w Słupsku bedą pisać już czwartą próbną maturę z matematyki. Tym razem - wspólnie.

- Chciałabym mieć to już za sobą. Nie jestem orłem z matematyki i uważam, że wprowadzenie tego przedmiotu jako obowiązkowego na maturze nie jest dobrym pomysłem - mówi tegoroczna maturzystka Aleksandra.