Mimo brzydkiej pogody byli wszędzie, w centrum miasta, jak i nad Jeleniem, gdzie odbywała się część imprez. Były koncerty i licytacje. Tam też można było rozgrzać się zupą grochową sprzedawaną za dwa złote. - Ludzie są hojni - mówi Henryk Trociuk z bytowskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Nie sprzyjała nam tylko pogoda.
Zziębnięci wolontariusze ogrzewali się w Bytowskim Centrum Kultury, gdzie zorganizowano kawiarenkę.
Podobnie było w Lęborku, tam na ulice wyszło ponad stu wolontariuszy, jak zwykle w akcję włączyli się motocykliści, zbierali pieniądze i rozdawali przygotowane przez siebie mięsne smakołyki z grilla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?