Mieszkańcy Miastka wiedzą, że potoczna nazwa placu „kaczy dołek” wzięła się stąd, że przed laty był w tym miejscu staw, a w zasadzie podmokły teren z drzewami. I bytowało tu ptactwo, w tym kaczki. Woda jest przekleństwem tego miejsca. Teraz mniej, niż kiedyś. Mało stabilny teren ogranicza ciężką zabudowę placu. Stąd może kiedyś pojawił się pomysł, aby kaczy dołek zasypać (do poziomu ulic) i stworzyć w tym miejscu coś na kształt rynku z kawiarenkami.
Koncepcja poznańskiej firmy Gold-man&White Line Architects, która wygrała przetarg w 2015 r. zakładała m.in. stworzenie miejsca z urządzeniami do aktywnego wypoczynku, sportu i rekreacji dla różnych grup wiekowych (np. urządzenia fitness, plac street work, plac zabaw dla dzieci, skałki, boisko do koszykówki, siatkówki, skate park, kort tenisowy itp.). Poza tym strefy rozrywkowe do przeprowadzenia imprez masowych ze sceną lub muszlą koncertową z wykorzystaniem ukształtowania terenu na miejsca dla widowni. Oczywiście także strefy zielone i ciągi spacerowe. Poza tym: obiekt gastronomiczno-rekreacyjny, wypożyczalnie sprzętu sportowo-rekreacyjnego (rolki, deski, rowery).
Przed wojną plac był w zasadzie tylko miejscem do spacerów. Zaraz po wojnie i w kolejnych latach podmokły teren nie sprzyjał niczemu. Z czasem plac stał się miejscem różnych uroczystości i pokazów, a później koncertów. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć kaczego dołka z różnych czas oraz wizualizacji koncepcji zagospodarowania kaczego dołka z 2015 r. No i zachęcamy do dyskusji – co dalej z kaczym dołkiem…
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?