Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władza zdziera z nas za groby

Michał Kowalski [email protected] tel. 059 848 81 20
- Opłaty na cmentarzu są stanowczo za wysokie. 100 złotych to rozumiem, ale 600 to przesada - mówi Jan Cząstkiewicz, mieszkaniec Słupska.
- Opłaty na cmentarzu są stanowczo za wysokie. 100 złotych to rozumiem, ale 600 to przesada - mówi Jan Cząstkiewicz, mieszkaniec Słupska. Fot. Sławek Żabicki
Miejscy urzędnicy przez kilka lat bezprawnie pobierali po ponad sześćset złotych za pozwolenie na budowę grobowca na cmentarzu - ujawnił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Władze Słupska zapowiadają, że nie oddzadzą pieniędzy i nadal będą pobierały opłatę, tylko nazwą ją inaczej.

UOKiK prowadził postępowanie wobec słupskiego ratusza po doniesieniu rzecznika praw obywatelskich, którego z kolei poinformowali o sprawie mieszkańcy Słupska. Inspektorzy uznali, że miejscy urzędnicy bezprawnie pobierali opłaty za pozwolenie na budowę murowanych grobów. Dziś ta opłata wynosi 628 złotych za jedną komorę i 390 złotych za kolejną. - Wystąpiliśmy w tej sprawie do Generalnego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który uznał, że nie ma czegoś takiego jak pozwolenie na budowę grobowca, gdyż taki dokument nie jest wymagany w tym przypadku - mówi Roman Jarząbek, dyrektor Delegatury UOKiK w Gdańsku.
To jednak nie koniec zasterzeżeń.
- W kwocie, którą pobierano za pozwolenie na budowę, zawarto między innymi opłatę za miejsce na 99 lat do przodu - dodaje Jarząbek. - To forma nadużycia. W przypadku zwykłego grobu taka opłata jest pobierana na 20 lat do przodu. Zakwestionowaliśmy więc zasadność pobierania opłaty, jak i posób jej kalkulacji.
Według UOKiK bezprawna opłata była pobierana na słupskich cmentarzach od lat dziewięćdziesiątych. Z danych urzędu wynika, że w 2003 roku dotknęła ona 78 osób, w 2004 - 97, a w 2005
- 88 osób. Teraz miasto musi zapłacić 17 tysięcy złotych kary.
- Z naszych infromacji wynika, że zakwestionowano tylko nazewnictwo opłaty. Już to zmieniamy. Jej wysokość jednak nie zmieni się, a pieniędzy nie oddamy, bo nie ma do tego podstaw - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.
Decyzja UOKiK nie oznacza, że urzędnicy automatycznie muszą zwracać niesłusznie pobrane pieniądze. - Mieszkańcy mają jednak prawo, by dochodzić swoich roszczeń na drodze cywilno-prawnej - radzi Jarząbek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza