Pan Piotr jest właścicielem sklepu mięsnego przy ulicy Braci Gierymskich w Słupsku. Postanowił zatrudnić kolejną ekspedientkę. Poszedł więc do Powiatowego Urzędu Pracy.
- Chciałem zatrudnić kogoś z listy urzędu dlatego, że dałbym etat komuś potrzebującemu, a sam też bym na tym zyskał, bo przez kilka miesięcy płaciłbym za tę osobę mniejszą opłatę do ZUS-u - mówi Piotr Heintsch.
Później, później, proszę pana
Czytelnik pierwszy raz poszedł w tej sprawie do PUP na początku stycznia.
- Bardzo zależy mi na zatrudnieniu pracownika - mówi pan Piotr. - Biegałem po urzędzie od drzwi do drzwi. W końcu poinformowano mnie, żebym przyszedł za dwa tygodnie.
Niestety i wtedy nie udało mu się zatrudnić osoby bezrobotnej. - Dowiedziałem się, że teraz jest to niemożliwe, bo ma zatwierdzonych aktów wykonawczych i nie przydzielono jeszcze pieniędzy na bezrobotnych.
Pan Piotr myślał, że za kilka dni sprawa się wyjaśni i już bez problemów pozyska pracownika. - Znów potraktowano mnie podobnie - dodaje czytelnik. - Kolejny raz powiedziano mi, że nie rozdzielono pieniędzy. Kazano mi przyjść w połowie lutego. Od początku stycznia pojawiłem się w PUP-ie aż cztery razy i za każdym razem nic nie załatwiłem.
Czytelnika zdziwiło też to, że jedna z pracownic PUP-u powiedziała mu, że nie będzie mógł zatrudnić osoby, która zostanie przez niego wybrana.
- Kwalifikacje jednej z pracownic mi odpowiadały, więc zapytałem, czy mogę właśnie ją zatrudnić - dodaje czytelnik. - Wtedy usłyszałem, że nie, bo najpierw muszą być zatrudnione osoby, którym kończy się zasiłek dla bezrobotnych. Takie procedury tylko zniechęcają, bo praca w sklepie wiąże się z odpowiedzialnością finansową. Nie mogę zatrudnić pierwszej, lepszej osoby.
Najważniejsza jest rada
O wyjaśnienie problemów z zatrudnieniem bezrobotnych poprosiliśmy rzecznika prasowego PUP-u.
- Początek roku jest czasem pewnego przestoju - wyjaśnia Marcin Horbowy, rzecznik prasowy słupskiego PUP-u. - Dopiero w lutym dostajemy pieniądze na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Potem ich podział musi zatwierdzić Powiatowa Rada Zatrudniania, która zbiera się 17 lutego. To ona decyduje o podziale środków. W tym roku, według wstępnego podziału dokonanego przez Marszałka Województwa Pomorskiego, będzie to ponad osiem milionów plus środki które pozyskamy z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Rzecznik informuje też, że 1 lutego zmieniły się także przepisy dotyczące zatrudnienia i przez to pracodawcy będą musieli wypełnić nowe wnioski. Można je będzie pobrać ze strony internetowej urzędu od poniedziałku, a w siedzibie urzędu od dziś.
- Po 17 lutego nie będzie już problemów - dodaje Marcin Horbowy. - Składane do nas wnioski są załatwiane w ciągu dwóch tygodni. Pracodawca ma także prawo wyboru pracownika, który najlepiej spełnia jego wymagania. Pod warunkiem, że osoba ta jest zarejestrowana w urzędzie pracy przez co najmniej sześć miesięcy. Taki wymóg wprowadza nowa ustawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?