Powołanie Wrońskiej to duże wyróżnienie dla 21-letniej lęborczanki. - To już jest sukces, że moja podopieczna wystąpi w seniorskich mistrzostwach Europy, mimo że jest przedstawicielką grupy młodzieżowej. O medalowe zdobycze będzie bardzo trudno - uważa Robert Biczkowski, trener lęborskiej strzelczyni. - Wiele czołowych zawodniczek z różnych krajów ma spore ambicje. Mogę zapewnić, że Paula jest dobrze przygotowana do rywalizacji. O igrzyskach olimpijskich nie chcę jeszcze nic mówić. Wrońska by musiała pobić swój rekord życiowy 396 punktów. Trzymam kciuki za jej powodzenie - dodał Biczkowski.
Niestety, tym razem w składzie biało-czerwonych zabrakło Mirosławy Sagun-Lewandowskiej (Klub Strzelecki Gryf Słupski), trzykrotnej olimpijki w pistolecie pneumatycznym 40 strzałów. Ostatnio jej forma nie jest najlepsza i nie notuje dobrych rezultatów.
- Nie osiągnęłam odpowiednich wyników, bo popsuła mi się broń podczas klasyfikacji w Białymstoku i Pilznie. Nie miałam wtedy odpowiedniego serwisu do naprawy sprzętu. W Verumaki walka odbywać się będzie o przepustki dla danego kraju na igrzyska olimpijskie. Nie jest powiedziane, że do Londynu pojedzie ta osoba, która dobrze zaprezentuje się na fińskiej strzelnicy. Ostatecznie skład na igrzyska ustalać będzie PZSS. W historii naszego strzelectwa tak bywało, że nie zawsze jechał ten reprezentant, który wystrzelał przepustkę. Nie składam jeszcze broni - stwierdziła Mirosława Sagun-Lewandowska.
W Finlandii w karabinie pneumatycznym 60 strzałów wystąpi również Robert Kraskowski. To wychowanek słupskiego Gryfa, który aktualnie jest zawodnikiem warszawskiej Legii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?