Wrota na Kanale Jamneńskim coraz bliżej

Kanał, do tej pory nieuregulowany, został wzmocniony na jego brzegu stalową ścianką Larsena. Ta zostanie jeszcze zabetonowana. Wzdłuż całego biegu kanału, około 5 metrów obok niego, powstało kolejne żelbetonowe wzmocnienie. Ono również będzie przebiegać wzdłuż całego kanału, po jego wschodniej i zachodniej stronie. A 30 metrów od mostu pojawią się wspomniane już wrota sztormowe. Wrota mają zabezpieczyć okolice jeziora Jamno przed powodzią.

Przypomnijmy, Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych dostał ponad 23 mln zł unijnego dofinansowania na budowę wału przeciwpowodziowego oraz wrót sztormowych na jeziorze Jamno. Wał budowany jest już od ubiegłego roku, budowa wrót sztormowych zaczęła się na początku tego roku. Potrwa do czerwca. Wszystko razem ma kosztować prawie 30 milionów złotych.

Hydrotechniczny obiekt ma mieć 4 metry wysokości, z tego blisko dwa metry mają wystawać ponad lustro wody. To będzie sześć przęseł, każde z oddzielnymi wrotami, które będą się automatycznie zamykały przy stanie morza 6 stopni w skali Beauforta. Kanał Jamneński będzie przebudowany na odcinku 366 metrów. Po remoncie będzie miał 30 m szerokości i nawet 3 m głębokość.

Od kilku tygodni tereny wokół Kanału są wyjątkowo często odwiedzane przez mieszkańców regionu. Nic dziwnego, tak dużej inwestycji wodnej w regionie i do tego tak widowiskowej już dawno nie było. Mieszkańcy, przede wszystkim żeglarze, mają jednak sporo pytań i wątpliwości.

Dlaczego kanał poprowadzono nie po linii prostej, ale z zakolem? - Po pierwsze dlatego, że idzie swoją naturalną trasą, a po drugie, ponieważ wrota nie wytrzymałyby bezpośredniego naporu wody morskiej. Zakole ma nieco wyhamować bałtyckie fale - tłumaczy Tomasz Płowens, dyrektor ZMiUW.

Po co jest dodatkowy pas betonowy obok Kanału? - To elementy wzmacniające całą konstrukcję. Teren nie jest tam zbyt stabilny - odpowiada dalej dyrektor.
Jak będzie wyglądało ujście Kanału? Na razie jest tam bardzo płytko. - Urząd Morski jest na etapie przygotowania ostrogi po zachodniej stronie Kanału, więc jego ujście nie powinno być zasypywane. Ponadto my również wzmocnimy to ujście drewnianą palisadą, która wymusi nurt, więc nie powinno być tam płytko - wyjaśnia szef ZMiUW.

Co z dodatkowym przejściem dla żaglówek? - Ono powstanie obok Kanału od strony Mielna, ale dopiero w przyszłym roku. Pojawi się też nowy most zwodzony, który będzie na pewno nie lada atrakcją turystyczną - kończy dyrektor.