Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Współpraca Lechii Gdańsk i Gryfa Słupsk (wideo)

Rafał Szymański
Maciej Turnowiecki, prezes Lechii Gdańsk, wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk i Paweł Kryszałowicz.
Maciej Turnowiecki, prezes Lechii Gdańsk, wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk i Paweł Kryszałowicz. Krzysztof Głowinkowski
W środę w obecności władz Słupska doszło do podpisania umowy o wzajemnej współpracy Gryfa z drużyną ekstraklasy Lechią Gdańsk. To historyczne wydarzenie na Pomorzu.

Od lat pomiędzy kibicami Gryfa i Lechii trwa tzw. zgoda, teraz znajdzie to przełożenie na formalną współpracę pomiędzy obu klubami. Jej pierwsze symptomy pojawiły się jeszcze późną jesienią 2010 roku. Oficjalne rozmowy zaczęły się po wejściu do składu zarządu Gryfa Daniela Kaniewskiego, który ze strony słupskiego klubu ustalał wszelkie warunki porozumienia.

Umowa pomiędzy obydwoma klubami dotyczyć będzie zarówno piłki seniorskiej, jak i szkolenia młodzieży. Z ramienia zarządu Lechii podpisał ją Maciej Turnowiecki, prezes zarządu. Słupski Gryf reprezentowali Paweł Kryszałowicz i Daniel Kaniewski.

- Musimy zrozumieć wagę tego wydarzenia. W chwili gdy Lechia walczy o udział w europejskich pucharach, pracuje nad oddaniem do użytku nowego stadionu Baltic Arena i załatwia setki spraw związanych z grą na nim i swoich graczy, i reprezentacji Polski, olbrzymią wagę przykłada także do porozumienia z Gryfem. Z ich strony to jak najbardziej profesjonalne podejście, a jednocześnie chęć pomocy naszemu klubowi. Oni widzą, jak bardzo piłka w Słupsku potrzebuje zaangażowania i wyrwania z przeciętności. Będą nam w tym pomagać - mówi Daniel Kaniewski, członek zarządu Gryfa.

Umowa ma trzynaście punktów szczegółowo precyzujących współpracę obu klubów. Od umożliwienia odbywania staży szkoleniowców Gryfa w Lechii przez wspólne obozy szkoleniowe i wymianę zawodników.

Jej podpisanie odbyło się w urzędzie miejskim, o godz. 12 w obecności wiceprezydenta Słupska Andrzeja Kaczmarczyka.

W Gryfie występuje obecnie trzech zawodników Lechii Gdańsk. Są to mogący grać w obronie i w środku pola Łukasz Andrychowski, Adam Prusaczyk, Wojciech Sterczewski. Przed rozpoczęciem przygotowań do rundy wiosennej, gdańszczanie, mimo że umowa obowiązywać będzie od 1 lipca 2011, deklarowali, że mogą wypożyczyć kilku kolejnych graczy.

Szkoleniowcy Gryfa zdecydowali się jednak na trzech wspominanych wyżej graczy. O Sterczewskiego, dobrego i twardego obrońcę, mocno zabiegała Kotwica Kołobrzeg i jej szkoleniowiec Wojciech Polakowski. Zawodnik był już nawet na jednym z treningów w tym mieście. Władze Lechii szybko zweryfikowały jego plany i zawodnik znalazł się w Gryfie.

Gdańszczanie chcieliby w ramach współpracy rozprowadzać bilety na spotkanie swojego zespołu w Słupsku. Nowy stadion - Baltic Arena w Gdańsku pomieści 40 tys widzów. Na razie średnio na Lechię na obiekt przy ul. Traugutta na mecze w ekstraklasie przychodzi do 10 tys osób. Stąd próby promocji biało-zielonych w największym po Gdyni i Gdańsku mieście w województwie pomorskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza