O tydzień później niż pozostałe (oprócz koszalińskiej Gwardii) drużyny zainaugurowali rozgrywki w tym sezonie piłkarze kołobrzeskiej Kotwicy i ta inauguracja była bardzo udana, bo zanotowali przed własną widownią zwycięstwo nad Wartą Poznań. Już od pierwszych minut kołobrzeżanie pokazali, że powinni się zaliczać w tym sezonie do czołowych drużyn. Osiągnęli oni wyraźną przewagę nad silnym zespołem Warty. Poznaniacy przez pierwsze pół godziny meczu nie mogli się przebić przez linię środkową Kotwicy, którą obecnie stanowią bardzo doświadczeni gracze. Miejscowi natomiast przeprowadzali bardzo groźne ataki. Już w 12 minucie po jednym z groźnych dośrodkowań Miłosz Antkowiak tak niefortunnie uderzy w piłkę, próbując ją wybić, że nie wiele brakowało by pokonał własnego bramkarza. W 17 minucie, po akcji prawa stroną, grający trener kołobrzeskiego zespołu Piotr Dubiela, wbiegł w pole karne i będąc sam na sam z Arturem Topolskim został przez niego sfaulowany. Sam poszkodowany wykonał pewnie rzut karny. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy gra się zaostrzyła. Było wiele fauli i przerw w grze. Jednak w 37 minucie znów dał o sobie znać szkoleniowiec Kotwicy. Popisał się on kapitalnym uderzeniem z lewej strony boiska. Strzelił zewnętrznym podbiciem lewej nogi, a piłka za Topolskim odbiła się jeszcze od wewnętrznej strony spojenia słupka z poprzeczką i wpadła do siatki. Po przerwie w miejsce Brazylijczyka Pacheco de Almeidy Bebeto w drużynie Warty pojawił się Marcin Florek i goście od pierwszych minut zaczęli grać bardziej ofensywnie. Właśnie po akcji Florka w 51 minucie, który wyłożył piłkę nie pilnowanemu Bartoszowi Łeszykowi, ten drugi zdobył "kontaktowego" gola. cztery minuty później, ponownie po zagraniu Florka, Łeszyk znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej, ale tym razem nie trafił w światło bramki. Od tego momentu inicjatywę znów przejęli gospodarze, którzy często przebywali pod polem karnym Warty, ale ich ataki kończyły się przeważnie rzutami karnymi. Po nich dobrze spisywał się bramkarz Topolski, który wygrywał walkę o górne piłki, najczęściej piąstkując futbolówkę daleko w pole. W 72 minucie bliski szczęścia był Wojciech Polakowski. Piłka po jego strzale trafiła jednak w słupek. W ostatniej minucie spotkania za faul na Dominiku Czajce drugi żółty kartonik w tym spotkaniu zobaczył Mariusz Wojciechowski i w konsekwencji za czerwoną kartkę musiał nieco wcześniej opuścić plac gry.
Wyniki 2. kolejki:
Kotwica Kołobrzeg - Warta Poznań 2:1, Amica II Wronki - Flota Świnoujście 4:0, Tur Turek - Kaszubia Kościerzyna 2:3, Gryf Wejherowo - Chemik Zawisza Bydgoszcz 4:0, Obra Kościan - Mieszko Gniezno 2:1, Unia Janikowo - Kujawiak Włocławek 1:0, Unia Tczew - Zorza Dobrzany 2:1, Gwardia Koszalin - Polonia Crulex Bydgoszcz 2:1.
Tabela:
1. Amica II 2 4 4-0
2. Unia T. 2 4 4-3
3. Kaszubia 2 4 3-2
4. Gryf 2 3 5-3
5. Kujawiak 2 3 4-3
Mieszko 2 3 4-3
7. Warta 2 3 3-2
8. Gwardia 2 3 2-1
Kotwica 2 3 2-1
10. Zorza 2 3 2-2
11. Unia J. 2 3 1-1
12. Obra 2 3 4-5
13. Polonia Crulex 2 1 3-4
14. Tur 2 1 2-3
15. Chemik Zawisza 2 1 0-4
16. Flota 2 0 0-6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
